W drugim dniu zmagań IV kolejki Extraliga.pl swoje mecze wygrały zespoły: Oldboys Team Adamski, Agaty Meble Słupsk, Aktywnej Fabryki oraz Kwiaciarni Casablanki.
Oldboys Team Adamski vs MGA Słupsk 15:3 (5:1)
W tym spotkaniu po pierwszej części właściwie wszystko było już jasne. Zespół Oldboyów szybko objął prowadzenie i strzelał bramki na zawołanie, obrona MGA w tym meczu w ogóle nie funkcjonowała czego efektem jest 16 straconych bramek w jednym meczu. Najwięcej bramek dla Team Adamski zdobył Adam Sokołowski – 5 bramek, sześć razy natomiast asystował przy bramkach kolegów Jarosław Luliński. Dzięki temu zwycięstwu zespół Jacka Adamskiego podreperował swoją zdobycz punktową przed ważnym meczem z Burzą w następnej kolejce.
Castorama Słupsk vs Agata Meble Słupsk 2:6 (1:2)
Agata jak i Castorama do tego spotkania przystąpiły w niepełnych składach. Drudzy jednak mają na tyle zbilansowanym zespół, że potrafili wygrać to spotkanie pewnie bo 6:2. Po pierwszej połowie było 2:1, po zmianie stron Agata nie dała szans rywalom. Hattrickiem popisał się Piotr Michalak, na listę strzelców wpisali się także w zespole Agaty Michał Kędzia i Mateusz Budzyński, Castorama podarowała jedną bramkę drużynie Agaty strzelając bramkę samobójczą . Po tym zwycięstwie Agata jest na szóstej pozycji, i ma jeden mecz rozegrany mniej od rywali, Castorama nadal pozostaje bez punktów.
Aktywna Fabryka Football Team vs Gold Cash Lombardia 6:2 (3:0)
Aktywna była w tym spotkaniu lepsza i wygrała zasłużenie. Mimo iż zabrakło w szeregach Aktywnej paru kluczowych zawodników, to drużyna Daniela Geska potrafiła rozegrać dobry mecz i pokonać Lombardię. Po pierwszej połowie mieliśmy 3:0, w drugiej części gra się zaostrzyła oraz wyrównała czego dowodem jest wyniki z drugiej połowy 3:2 na korzyść Aktywnej. Po dwie bramki dla Aktywnej Fabryki zdobyli Huber Sawicki oraz Karol Kublik. Drużyna Aktywnej pnie się pomału w górę tabeli, po dwóch zwycięstwach z rzędu zespół D.Geska awansował na dziewiątą pozycję.
Hasan Kebab Old Young vs Kwiaciarnia Casablanka 6:7 (1:2)
Drużyna Hasana nie uniknęła błędów w obronie i w okrojonym składzie przegrała z Casablanką 6:7. Drużyna Kwiaciarni zatem zdobyła swoje pierwsze punkty w Extralidze i to z silnym rywalem. Mecz toczył się w dobrym tempie, był wyrównany, do pewnego momentu mieliśmy remis 5:5, ale zespół Casablanki zdołał zdobyć dwie bramki pod koniec spotkania, Hasan odpowiedział jedną, zabrakło czasu, zabrakło przede wszystkim dobrej zespołowej gry w drużynie Artura Piekarka. Kwiaciarnia Casablanka z kolei rozegrała dobre spotkanie, potrafiła wykorzystać nadarzające się okazję, a w następnym meczu z Castoramą może zdobyć swoje kolejne punkty, bo te z pewnością są w jej zasięgu.
