Wybierz ligę

Aktualności

29 KWI 2019

Remis w meczu na szczycie

W niedzielę o 20:30 na orliku przy ulicy Krzywoustego w Słupsku, zobaczyliśmy hit kolejki pomiędzy Redarem Słupsk, a Baltic Team. Mecz zapowiadał się niezwykle emocjonująco, ponieważ zespół Dariusza Diakowskiego nie zaznał jeszcze porażki w lidze, a team Arkadiusza Ryjewskiego w ostatniej kolejce wygrał z niepokonanym dotąd zespołem Win-Pro Burza. Pierwszy atak wyszedł od drużyny Niebieskich. Dobrze w pole karne dośrodkowywał Damian Kopciński, lecz nikt nie zdołał tego przejąć. Natomiast ze strony Pomarańczowych strzelał Krystian Wojciechowski, ale piłka poleciała obok słupka. Następnie bezwzględnie zachował się Baltic który w dwie minuty dwa razy zdołał trafić do siatki. Najpierw strzelił Kopciński, a następnie piłkę do bramki piłkę skierował Marcin Kozłowski. Redar rzucił się do odrabiania strat. Najpierw z rzutu wolnego uderzał Marcel Stanischewski lecz trafił tylko w mur, po czym Wojciech Wójcik próbował zaskoczyć bramkarza z dystansu ale bezskutecznie. Ten sam zawodnik powtórzył to w 11' minucie tym razem skutecznie oddając mocny strzał który pewnie znalazł drogę do siatki. Obydwie ekipy starały się grać dość ostrożnie aby nie stracić bramki, lecz bardzo przytomnie zachowali się zawodnicy Ryjewskiego wychwytując piłkę w środkowej strefie która trafiła do Kopcińskiego, a ten zalicza kolejne trafienie tego wieczoru. W 20' minucie zobaczyliśmy podobną sytuację. Tym razem w pojedynkę rozwiązał ją Dorian Jarest który również przechwycił piłkę i pognał w stronę bramki przeciwnika i w sytuacji sam na sam z Bartłomiejem Wojtanowskim pewnie wykorzystuje swoją szansę. Tuż przed przerwą ze strony Redaru, bramkę trafił Michał Zacharski który zaskoczył swojego rywala strzałem z ostrego kąta i na przerwę zeszliśmy z wynikiem 4:2.
Na początku II części spotkania zawodnicy w niebieskich trykotach mogli podwyższyć rezulat, ale uderzenie Bartosza Warwasa zatrzymało się na poprzeczce. Zemściło się to w 27' minucie kiedy złe wybicie goalkeeper'a Balticu wykorzystał Wójcik mocnym strzałem po ziemi. Bramkarza rywali starał się zaskoczyć dotychczasowy lider klasyfikacji strzeleców tych że rozgrywek, lecz górą w tej sytuacji był Kacper Szymański. Groźnie uderzał również Stanischewski ale piłka uderzyła w słupek. W 34' minucie po raz kolejny trafił Wojciech Wójcik który uderzając prawą nogą zaskoczył bramkarza rywali. Remis w tym spotkaniu nie trwał długo. Minutę później uderzeniem od poprzeczki popisał się Marcin Kozłowski i to piłkarze Ryjewskiego znów byli na prowadzeniu. Gracze Redaru mieli swoje sytuacje, lecz nie mogli ich wykorzystać. Dobrze strzelał m.in Zacharski ale bezbłędny był tutaj Szymański. Zawodnicy Diakowskiego w końcu dopięli swego. Sprytnym strzałem z dystansu popisał się Marcel, a piłka po drodze odbiła się jeszcze od słupka i znów widzieliśmy remis w tym spotkaniu. Obydwie drużyny miały jeszcze okazje z rzutów wolnych. Najpierw niecelnie strzelał Kopciński, a następnie wspaniałą bramką mógł popisał się Stanischewski, ale futbolówka tylko musnęła spojenia słupka z poprzeczką! W ostatnich sekundach meczu rzut karny próbował jeszcze wymusić Marek Kublik, na co nie nabrał się sędzia Krzysztof Kwiatkowski i dodatkowo ukarał zawodnika żółtym kartonikiem. W hicie kolejki zobaczyliśmy remis 5:5.

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto