Wybierz ligę

Aktualności

20 MAJ 2019

Win-Pro Burza i Redar Słupsk gromią swoich rywali

 W ciepłe niedzielne popołudnie w Słupsku przy ul. Krzywoustego, od godziny 18:30 odbyły się kolejne spotkania w ramach rewanżowej II kolejki rozgrywek Extraliga.pl.

W pierwszym meczu, który rozpoczął się o godzinie 18:30 lider tabeli Win-Pro Burza podejmował nieobliczalny ZKS Komnino. Przeciwnicy Burzy, na mecz wstawili się w bardzo okrojonym składzie. Przyszło im walczyć z silną drużyną Win-Pro, grając praktycznie przez cały mecz o jednego zawodnika mniej. Początek meczu był wyrównany, obie ekipy grały ostrożnie by nie popełnić błędu tuż na początku spotkania. Do pierwszej 100 % sytuacji doszedł zawodnik Win-Pro, Michał Giersz. Po błędzie obrońcy ZKS-u mógł trafić bramkę ale przestrzelił posyłając piłkę wysoko nad poprzeczką. 8  minuta meczu przyniosła nam, niespodziankę. Groźny strzał oddał Romowski ale kapitalnie poradził sobie Mariusz Małek (Bramkarz Win-Pro) jednak przy dobitce Kamila Iwanickiego nie miał już szans i mimo że miał piłkę na rękawicach, ta wślizgnęła się do bramki i mamy 1-0 dla ZKS Komnino. Przeciwnicy Burzy z prowadzenia mogli się cieszyć zaledwie minutę, w 9 minucie indywidualną akcją popisał się Michał Giersz, który zdobył bramkę wyrównującą dla swojej drużyny. Tego dnia dobrze dysponowany był Marcin Topólski, bramkarz ZKS-u , który świetnie bronił. W końcówce I połowy, po prostu bramki się posypały. Najpierw w 20 minucie po podaniu Gajka bramkę głową zdobył Dariusz Kochański a 2 minuty kopia sytuacji i duet Kochański Gajos doprowadzają do podwyższenia wyniku na 3-1. Na minutę przed przerwą, gola na 4-1 zdobył Gajek po podaniu Michała Giersza. Burza mogła jeszcze strzelić bramkę na 5-1 ale w tej sytuacji fantastycznie obronił Topólski. Do przerwy 4-1.  Tuż po rozpoczęciu II odsłony meczu, bramkę na 5-1 zdobył Piotr Gajek który popisałem się strzałem z woleja po rzucie rożnym gdzie asystę zaliczył Klawikowski. W 29 minucie błąd obrońców Komnina wykorzystał Giersz i zdobył bramkę na 6-1 a na 7-1 po kapitalnej akcji w wykonaniu Piotra Gajka i Bartosza Kozłowskiego, to właśnie Kozłowski zalicza trafienie. Komnino mogło odpowiedź bramką kontaktową ale pojedynek sam na sam gdzie w tej sytuacji znalazł się Kamil Iwanicki, przegrał z bramkarzem Burzy. To co nie udało się zawodnikom Komnina, udało się drużynie Win-Pro. Bramkę na 8-1 w 31 minucie po podaniu Giersza, strzela Kochański. W 33 minucie udało się w końcu zawodnikom Komnina odpowiedzieć golem, na 8-2 strzelił Sibiński. Na odpowiedź Burzy długo czekać nie musieliśmy w 35 minucie po kolejnej świetnej akcji gola na 9-2 strzelił Gajek. Burza miała w tym spotkaniu pełną kontrolę i mimo iż Komnino dochodziło do swoich sytuacji strzeleckich, to bramkarz Mariusz Małek bardzo dobrze wywiązywał się ze swoich obowiązków. Na Koniec spotkania obejrzeliśmy jeszcze jedną bramkę, na 10-2 trafił Klawikowski a kolejną asystę w tej sytuacji zalicza Piotr Gajek.

W drugim meczu, który zaczął się o godzinie 19:30 Kartpol Team Słupsk podejmował Redar Słupsk. Drużyna Kartpolu na ten mecz wstawiła się w bardzo ale to bardzo okrojonym składzie, brakowało podstawowych zawodników z pola a na ławce nie było nikogo. W tym meczu drużyna Kartpolu nie mogła skorzystać z usług Szymona Gołaszewskiego czy Karola Petrusa ponieważ obaj odbywali swoje kary za przekroczoną liczbę kartek. W Redarze również było kilku zawodników nieobecnych jednak trzon zespołu pojawił się na to spotkanie. Redar od początku tego spotkania narzucił swoje warunki gry, dominował  w środku pola. 7 minuta przyniosła nam pierwszą bramkę. Bramkarza Kartpolu pokonał Zacharski otwierając wynik spotkania 1-0. W 9 minucie do pustej bramki trafił Kauch i mamy 2-0. Po tym jak sędzia główny tego spotkania Krzysztof Kwiatkowski, ukarał za faul takyczny  żółtą kartką obrońcę Kartpolu Pawła Rejaka, to z rzutu wolnego Marcel Staniszewski próbował zaskoczyć Petrykowskiego, ale piłka po jego uderzeniu obiła tylko słupek bramki. Redar z minuty na minutę dominował co raz bardziej, czego dowodem był gol na 3-0 w 13 minucie a na listę strzelców wpisał się Wojciech Wójcik. W końcu do głosu doszli piłkarze Kartpolu ale swojej szansy nie potrafili wykorzystać gdyż na drodze do kontaktowej bramki stanął młody bramkarz Redaru Drywa. Końcówka I części gry do dalsze ataki zawodników Redaru. W 23 minucie gola na 4-0 zdobył Kauch a w ostatnich sekundach pierwszej połowy podwyższył na 5-0. Do przerwy 5-0. Druga połowa rozpoczęła się od bramki dla Redaru, po podaniu Michała Zacharskiego do pustej bramki trafia Kozłowski 6-0. Kolejne minuty potwierdziły totalną dominację Redaru. Gola na 7-0 mocnym strzałem od słupka zdobył Staniszewski a na 8-0 kapitalnym strzałem w samo okienko bramki trafił niezawodny Krzysztof Kozłowski. Swoje okazję w tym meczu mieli zawodnicy Kartpolu ale 33 minucie swoją świetną interwencją popisał się Drywa. Akt desperacji zawodników Kartpolu mógł przerodzić się w bramkę „Stadiony Świata” Kamil Klimas próbował zaskoczyć bramkarza Redaru oddając strzał ze swojej połowy ale zabrakło szczęścia bo piłka uderzyła tylko w spojenie bramki. Po tych akacjach Kartpolu, do głosu znów doszli piłkarze Redaru . Na 9-0 po podaniu Kozłowskiego podwyższył Staniszewski. W 37 minucie meczu w końcu Drywa skapitulował a z gola na 9-1 mógł cieszyć się Paweł Rejak. Redar bardzo szybko odpowiedział kolejnym trafieniem, na 10-1 bardzo dobrą akcję przeprowadził duet Kozłowski&Staniszewski i to właśnie Marcel zaliczył to trafienie. Minutę później odważniej zaatakował Kartpol i Kamil Klimas oddając strzał z pola karnego trafił na 10-2 i odrobinę zniwelował straty. Na 10 minut przed końcem, gola na 11-2 zdobył Wojciech Wójcik. Redar cały czas atakował jednak tego dnia dobrze dysponowany był bramkarz Kartpolu Kamil Petrykowski, który w bramce robił co mógł aby uchronić swoją drużynę przed stratą bramki. W 44 minucie mamy już 12-2 a na listę strzelców znów wpisuje się Wójcik. Końcówka meczu należała do Redaru. Najpierw w 47 minucie bramkę na 13-2 zdobywa Staniszewski po podaniu Zacharskiego, w 49 minucie na 14-2 trafia Wójcik a asystę zalicza Kozłowski to kilka sekund później trafieniem na 15-2 Krzysztof Kozłowski zamyka to spotkanie, a sędzia odgwizduje koniec meczu.

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto