Wybierz ligę

Aktualności

07 PAź 2019

Premium Rent a Car i Kartpol Team z 3 pkt

Pierwszym z czterech meczów ostatniej kolejki Extraligi było spotkanie pomiędzy Epidemią, a Premium Rent a Car. Edward Marcol razem ze swoimi podopiecznymi chcieli podtrzymać swą zwycięską passę. Pierwszy raz w polu karnym rywala zagościli piłkarze w biało-żółtych trykotach. Na dośrodkowanie zdecydował się Marek Burżacki, ale nikt nie zdołał wbić piłki do siatki. Ze strony Premium Rent strzelał Marcin Kowalewski, oraz Marcol lecz w obydwóch przypadkach futbolówka minęła się z bramką. Następnie świetną sytuację miał Kowalewski, lecz nie zdołał jej wykorzystać. Chwilę później ten sam zawodnik oddał groźny strzał ale piłka zatrzymała się na słupku. Piłkarz z numerem "7" dopiął swego w 13' minucie kiedy to płaskim strzałem wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Świetną sytuację miał też Paweł Fabich ale szczęście nie uśmiechnęło się do pomocnika. Do wyrównania zdołał doprowadzić zespół prowadzony przez Matusza Radmachera. Po dobrym kontrataku bramkarza pewnym strzałem popisał się Hubert Foit. Tuż przed gwizdkiem kończącym I połowę spotkania do siatki trafił zespół Premium Rent a Car zdobywając bramkę "do szatni".
Po powrocie na murawę od mocnego ciosu zaczęli gracze w białych trykotach. Dobrym dryblingiem w polu karnym popisał się Marcol i bardzo dobrym strzałem pod słupek podwyższył rezultat. Na odskoczenie rywalom nie pozwolił Paweł Badowski który również trafił do siatki i mieliśmy 3:2. Ładną bramkę mógł nam zaprezentować Kowalewski ale piłka odbiła się od spojenia. Następnie dwukrotnie przeciwników zaskoczyła drużyna Premium Rent. Najpierw trafił Kowalewski, a następnie podwyższył Robert Jancz. Swoją okazję miał też Fabich ale uderzył tylko w słupek. Następnie dobrym strzałem popisał się Jancz, a piłka po drodze odbiła się od jednego z zawodników kompletnie myląc bramkarza i mieliśmy już 6:2. Niedługo później kolejnego gola dorzucił Kowalewski po dobrym podaniu Fabicha. Do głosu doszli również zawodnicy Epidemii. Apetyt na drugą bramkę miał Foit ale trafił tylko w słupek. W przeciągu dwóch minut rezultat zmniejszył się za sprawą Tomasza Błaszczyka oraz Krzysztofa Dziewientkowskiego. Ostatnia sekunda spotkania mogła zaważyć na wyniku ponieważ w świetnej sytacji znalazł się Sebastian Łukaszewicz, ale nie zdołał tego zamienić na gola, a mecz zakończył się wynikiem 7:4 dla zespołu Premium Rent a Car.

Kolejnym meczem był występ zawodników z Iron Gate Team, oraz Kartpol Team Słupsk. 2' minuta to już pierwszy groźny atak ze strony ekipy Bartłomieja Jarominiaka który zaowocował bramką. Strzelał Michał Podgórny z czym początkowo poradził sobie Marek Perkowski, lecz górą tutaj był zawodnik z numerme "20" i mieliśmy 1:0 dla Kartpolu. Po drugiej stronie atak wyprowadził Tomasz Drewnik ale strzał managera Ironów minął się z bramką. Szybko zdołał podwyższyć Karol Petrus który ładnie "zgasił" sobie piłkę na klatce i bezpośrednim strzałem z powietrza pokonał doświadczonego goalkeeper'a. Na bramkę rywala uderzał też Jakub Kołtonowski, lecz okazało się to bardzo niecelne. W 7' minucie dobrym wyrzutem z autu popisał się Jacek Gregorek, a najwyżej w polu karnym wyskoczył Łukasz Więś po czym załadował głową piłkę do siatki. Swoją sytuację miał również ... Bartłomiej Wojtanowski który postanowił wyjść do połowy boiska i oddać strzał. Mimo problemów górą tym razem był Perkowski. Kolejną dobrą okazję miał też Drewnik, ale świetnie poradził sobie w tej sytuacji bramkarz. Rywala zaatakował również Dariusz Kamiński ale uderzenie pomocnika zatrzymało się na słupku. Spustoszenie w polu karnym siał również Michał Zacharski, lecz czujna była defensywa drużyny w barwach Blaugrany. W ostatnich sekundach I połowy swego celu dopiął Zacharski i trafił bramkę na 3:1.
Tuż po gwizdku sędziego znowu o sobie dał znać Zacharski ale dobrze w tej sytuacji zachował się Wojtanowski. Do ataków starał się powrócić zespół Kartpolu. Zaatakowali obrońcy zespołu prowadzonego przez Jarominiaka ale najpierw chybił Petrus, a uderzenie Dominika Kaczmarka zatrzymało się na słupku. Dominikowi udała się ta sztuka w 31' minucie kiedy to trafił swojego drugiego gola w tym obecnym sezonie. Dobrze zaprezentował się również Michał Nejman, który balansem ciała zwiódł rywala ale uderzenie lewą nogą nie zdołało zaskoczyć bramkarza. Świetną okazję miał też Zacharski, ale minimalnie przestrzelił. 38' minuta to bramka dla zespołu Iron Gate. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Kołtonowski z czym początkowo poradził sobie Wojtanowski, ale przy dobitce Bartłomieja Czerniło był już bezradny. Za ciosem poszli zawodnicy duetu Drewnik - Kamiński, ponieważ niedługo później piłkę odbitą od bramkarza do siatki wpakował Zacharski. Bramka kontaktowa zdecydowanie rozzłościła zawodników Jarominiaka którzy ruszyli do szturmu bramki, strzeżonej przez Perkowskiego. Najpierw do siatki trafił Arkadiusz Chuchla który wykorzystał podanie Wojtanowskiego, a następnie strzałem pod poprzeczkę zdołał jeszcze podwyższyć Petrus. Na minutę przed gwizdkiem kończącym spotkanie wynik tego meczu ustalił Henryk Patyk strzelając na 7:3.
 

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto