Wybierz ligę

Aktualności

14 PAź 2019

Wysokie zwycięstwo Kartpolu

Nieudanie zakończył się kolejny mecz dla piłkarzy Epidemii prowadzonych przez Mateusza Radmacher. Beniaminek Extraliga.pl musiał uznać wyższość swojego rywala - Kartpol Team Słupsk. Strzelanie szybko rozpoczął Karol Petrus, który już w 1' minucie zachował się jak rasowy napastnik przyjmując piłkę na klatkę i bezpośrednio po obrocie dobrym uderzeniem pokonał bramkarza rywali wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Ze strony ekipy w biało-żółtych trykotach strzelał Krzysztof Dziewientkowski ale zdołała zablokować to defensywa. Do kolejnej dobrej sytuacji doszli zawodnicy w barwach Blaugrany za sprawą Marcina Podedwornego, który strzelił tylko w słupek. Następnie prowadzenie zdołał podwyższyć Jacek Gregorek. Tym razem swoją okazję wykorzystał Dziewientkowski który dobrze się zachował po podaniu Huberta Foita. Gol na 3:1 padł ze strony Michała Podgórnego który uderzeniem z dystansu zmusił Michała Piotrowskiego do kapitulacji. W pole karne dośrodkowywał Henryk Patyk, ale dobrze wypiąstkował to goalkeeper. Kolejne szybkie trafienie to dzieło Petrusa który dorzucił kolejną bramkę dla swojego zespołu. Następnie kapitalną akcję zaprezentował nam duet Foit - Dziewientkowski którzy "klepką" rozmontowali obronę rywala, a zawodnik z numerem "9" po raz drugi ulokował piłkę w  bramce. Przed przerwą podopieczni Bartłomieja Jarominiaka dorzucili jeszcze trafienia autorstwa Szymona Gołaszewskiego, oraz Podgórnego.
W II część spotkania bardzo dobrze weszli zawodnicy Kartpolu. Bramkę na 7:2 zanotował Gołaszewski po asyście Arkadiusza Chuchli. Z przeciwnej strony dobrą okazję miał Paweł Badowski, ale wybronił to Bartłomiej Wojtanowski. Następnie lewą nogą uderzał Dziewientowski ale i tym razem górą był goalkeeper. Następnie w przeciągu 3' minut zobaczyliśmy bramki ze strony obydwóch zespołów. Najpierw do siatki trafił Karol Petrus, oraz Gregorek, a dobrym lobem nad bramkarzem popisał się Radmacher. Wynik - 9:3. Mocno uderzał też Foit ale piłka minimalnie minęła się z bramką. W 37' minucie swoją trzecią bramkę trafił aktywny tego dnia Dziewientkowski. Blisko interwencji był Wojtanowski, lecz ostatecznie musiał uznać wyższość zawodnika Epidemii. Za ciosem mogli pójść zawodnicy w biało-żółtych trykotach ale najpierw dobrze zachowała się obrona przy strzale Tomasza Błaszczyka, a mocne uderzenie Radmachera zatrzymało się tylko na poprzeczce. Niewykorzystane sytuacje zemściły się kiedy to na 10:4 podwyższył Gołaszewski. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania prawdziwy festiwal strzelecki pokazali nam zawodnicy Kartpol Team Słupsk którzy czterokrotnie ulokowali piłkę w siatce. Swoje gole dorzuculi Arkadiusz Chuchla, Gołaszewski, Gregorek oraz Nejman, a ze strony Epidemii piłkę do siatki skierował Błaszczyk. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem Kartpolu 14:5 i kolejne 3 pkt wędrują na konto drużyny prowadzonej przez Jarominiaka.

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto