Wybierz ligę

Aktualności

15 PAź 2019

Wymęczone zwycięstwo Burzy

Po ostatniej porażce z Redarem na zwycięską ścieżkę chcieli powrócić zawodnicy Bartłomieja Fursewicza. Na przeciw drużyny Win-Pro Burza wyszli piłkarze Iron Gate Team. 1' minuta to doskonałe rozpoczęcie spotkania dla podopiecznych Tomasza Drewnika. Kapitalnym strzałem z dystansu w samo okienko popisał się Miłosz Kania i mieliśmy 1:0. Niebiescy starali się zaatakować za sprawą Marcina Pluty, oraz Michała Giersza, lecz te uderzenia nie znalazły drogi do bramki. Lewą nogą dobrze uderzał również Michał Zacharski, ale futbolówka powędrowała nad poprzeczką. 6' minuta to kolejna bramka dla zespołu Iron Gate! Jakub Kołtonowski wykorzystał podanie Zacharskiego i podwyższył na 2:0! Rywale szybko mogli odpowiedzieć ale Damian Kopciński strzelił tylko w słupek. Dobrą okazję miał również Giersz, ale piłkę z linii bramkowej wybił Adam Klimczuk. Z rzutu wolnego swoich sił próbował Jarosław Grzegrzółka, ale uderzenie doświadczonego zawodnika wybronił Marcin Hińczewski. Bramka kontaktowa padła dzięki Kopcińskiemu, który pewnie wykorzystał podanie posłane od Jarosława Lulińskiego. Ostatecznie na przerwę zeszliśmy z dość niespodziewanym prowadzeniem ekipy Drewnika.
Druga część spotkania kapitalnie zaczęła się dla zawodników prowadzonych przez Fursewicza. Do wyrównania doprowadził Kopciński. Niedługo później ten sam zawodnik mógł wyprowadzić swój zespół na prowadzenie ale futbolówkę z linii bramkowej znów wybili zawodnicy Iron, tym razem za sprawą Bartłomieja Czerniło. W dobrej sytuacji znalazł się też Pluta który położył na ziemię jednego z obrońców, lecz ostatecznie jego strzał nie poleciał nawet w światło bramki. W 31' minucie znów groźnie zaatakowali zawodnicy Win-Pro. Najpierw z rzutu wolnego uderzał Giersz, z czym poradził sobie goalkeeper Hińczewski, a przy dobitce Pluty znów bardzo dobrze zachował się bramkarz ratując swoją drużynę od straty gola. Bramkę na swoje konto mógł dopisać również Czerniło, ale po jego strzale piłka zatrzymała się na słupku. Niewykorzystana sytuacja zemściła się kiedy to swoją ekipę na prowadzenie wyprowadził Giersz. Szybko zdołał jeszcze podwyższyć Kopciński, dla którego było to już trzecie trafienie tego wieczoru. W notesie sędziego widniał wynik 4:2. Ostatnie słowo należało jednak do drużyny Iron Gate którzy pewnie ruszyli do ataku. Uderzenie Kanii, oraz Arkadiusza Kaczmarka zatrzymało się tylko na słupku i poprzeczce. W doliczonym czasie gry do siatki z rzutu wolnego trafił Czerniło, lecz zabrakło już czasu do ugrania korzystnego rezultatu i po końcowym gwizdku z 3 pkt mogli cieszyć się zawodnicy Win-Pro Burzy.

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto