Kolejny raz w meczu Burzy ze Słonzi nie zabrakło emocji do końca spotkania. Kiedy wydawało się, że po raz drugi zespoły podzielą się punktami, cztery minuty przed końcem FC Słonzi zdobyło bramkę, która dała im trzy punkty w bardzo ważnym spotkaniu.

Lepiej spotkanie zaczęli zawodnicy Słonzi, którzy częściej zagrażali bramce rywala. W trzynastej minucie gry, wynik otworzył Dariusz Kochański. W bardzo dobrych nastrojach FC kończyło pierwszą połowę spotkania, bowiem w dwudziestej trzeciej minucie bezpośrednio z rzutu wolnego bramkę dla swojego zespołu zdobył Maciej Waluś.

Burza odpowiedziała cztery minuty po przerwie bramką Rafała Somionki, która po rykoszecie wpadła do siatki.  Zespół Bartłomieja Fursewicza w drugiej połowie atakował śmielej, częściej, a w trzydziestej siódmej minucie gry drugi defensor Burzy – Bartosz Kozłowski doprowadził do wyrównania.  Ostatnie słowo należało do Słonzi, które po bramce Piotra Kwietnia w czterdziestej szóstej minucie gry wyszło na prowadzenie. Obie drużyny do końca atakowały, wynik nie uległ jednak zmianie.