W drugiej części opiszemy zespoły z miejsc 4-6, a więc drużyny Burzy Kebab House, FC Słonzi Słupsk oraz ZKS Komnino.

Kebab House Burza Słupsk

Drużyna Bartłomieja Fursewicza mimo iż zakończyła tę rundę  na wysokiej czwartej pozycji to nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, bowiem mimo iż zespół uległ w ostatnim swoim spotkaniu Hasanowi, to ma rozegranych tylko dziesięć spotkań, sześć punktów zatem do zdobycia w zaległych meczach.

Burza przegrała w tej rundzie tylko dwukrotnie, z Agatą Meble oraz Hasanem Kebab. Zespół ten rok rocznie uznawany jest za jednego z kandydatów do zwycięstwa w lidze. Ta runda pokazała, że  duże możliwości oraz spore szanse na wykonanie takiego planu ma drużyna Bartka Fursewicza.

Zespół Burzy w tym sezonie został wzmocniony przez paru zawodników, a najjaśniejszą postacią z nowych twarzy w zespole jest Marcin Pluta, który gra regularnie w rozgrywkach Extraligi, a drużyna ma z niego spory pożytek. Linie defensywną wzmocnił Adrian Krzyważnia, który trafił do Burzy z Lombardii i jest podstawowym obrońcą zespołu. Wspomnieć należy także o wzmocnieniu w napadzie, Burza zdołała sprowadzić Łukasza Stasiaka – napastnika Gryfa Słupsk. Mimo iż Łukasz zagrał tylko dwa mecze w barwach Burzy w tej rundzie to jednak pokazał swoje umiejętności zdobywając m.in. sześć bramek w meczu z Baltic Fish Team.

Burza grała w tej rundzie najrówniej, co pokazują statystyki. Mimo iż nie wszystkie spotkania układały się po myśli Kebab House, to jednak nawet przegrywając 1-5 Burza zdołała zremisować mecz z Klimą Team, ciężko także było z Casablanką, czy Oldboys Team ale zima krew i gra do końca owocowała kompletami punktów.

Drużyna ma spore szanse na mistrzostwo jeśli utrzyma swoją formę w rundzie wiosennej. Jak zapewnia kapitan zespół będzie przygotowany na wiosnę aby walczyć o miano mistrza Słupska i pojechać na mistrzostwa Polski do Bydgoszczy, które przypominamy odbędą się  w lipcu 2015.

Transfer Pluty okazał się strzałem w dziesiątkę, Marcin jest najskuteczniejszym zawodnikiem Burzy, w tej rundzie jego bilans to piętnaście bramek oraz dziesięć asyst. O trzy trafienia mniej ma Krystian Giersz, dziewięć bramek to dzieło Piotrka Gajka.

FC Słonzi Słupsk

Zdaniem wielu zespół ten gra najładniejszą piłkę dla oka w całej lidze. FC Słonzi przed sezonem poczyniło sporo ruchów transferowych, jak to przełożyło się na rozgrywki Extraligi?

Piąta pozycja na zakończenie rundy jesiennej to dobry prognostyk przed rundą wiosenną tym bardziej, że drużyna ma rozegranych jedenaście spotkań i traci do lidera dwa punkty.

Słonzi w meczach z czołową szóstką wypadła najlepiej, wygrana z Osiedlem Batorego, Hasanem Kebab oraz remis z Klimą, porażka natomiast z ZKS Komnino w pierwszej kolejce. Zespół pokazywał swój charakter przede wszystkim w ważnych spotkaniach z czołówką ligi, pamiętamy m.in. remis w ostatnich sekundach spotkania w meczu z Klimą Team, czy też ze stanu 0:2 wygrana z Osiedlem 3:2, a wszystkie bramki strzelane w pięć minut. Można by wymieniać sporo o drużynie, która dostarczyła wiele emocji w swoich spotkaniach Extraligi.

Przed startem rozgrywek do Słonzi trafili:  Michał Giersz, który w sezonie wiosennym występował w Hasanie Kebab, Marcin Dyl (wcześniej Lombardia), Piotr Kwiecień (wcześniej Agata Meble) oraz Partyk Zawistowski (Lombardia). Transferowany został także Łukasz Podlasiak z Komnina ale obrońca Słonzi zagrał tylko w trzech meczach w tej rundzie.
Nowe nabytki FC wprowadziły do gry nową jakość, zespół kadrowo oraz piłkarsko wygląda bardzo dobrze.

Od wygranej z Hasanem Kebab Słonzi grało coraz lepiej co potwierdzały także wyniki. W międzyczasie trafiła się porażka z nieobliczalną drużyną Batic Fish Team (2:5), później jednak wygrane z Osiedlem, remis z Klimą czy też rozgromienie Oldboys Team Adamski to były bardzo dobre mecze w wykonaniu zespołu Słonzi.

Najwięcej bramek dla zespołu w tej rundzie zdobył Dariusz Kochański (17), najczęściej asystuje Michał Giersz (10 asyst), bramkostrzelni są także Marcin Dyl oraz Piotr Kwiecień. Pewnym punktem w bramce - Daniel Libigocki, który jak dotąd kapitulował tylko dziewiętnaście razy w jedenastu meczach co daje średnio 1,72 straconej bramki na mecz – wynik bardzo solidny.

ZKS Komnino

Spory progres poczyniła drużyna Komnina, która liczy się po rundzie jesiennej w walce o najwyższe cele w rozgrywkach Extraligi.

Zespół od tego sezonu został przebudowany, z sezonu poprzedniego pozostało niewiele nazwisk. Nowe twarze wpłynęły na jakość zespołu a drużyna od początku sezonu prezentowała się dobrze.

Komino rozpoczęło od zwycięstwa w pierwszej kolejce z FC Słonzi oraz wyeliminowało Agatę Meble w pucharze ligi. Później zespół uległ Osiedlu Batorego (1:3), ale kolejne mecze napawały optymizmem, bowiem drużyna najpierw wygrała z silną Klimą Team a później pewnie pokonała doświadczony zespół Jacka Adamskiego. Wysoką porażkę zespół ZKS odniósł dopiero w meczu z Burzą, która nie dała szans swojemu rywalowi. Były także wysokie zwycięstwa (z Cosinusem, Casablanką) oraz porażka z Hasanem i Osiedlem w pucharze co oznaczało odpadnięcie w ćwierćfinale rozgrywek.

Podsumowując poczynania Komnina zespół na pewno może zaliczyć tą rundę na plus, szósta pozycja, dorobek dwudziestu jeden punktów po jedenastu spotkaniach to dobry bilans przed startem rundy wiosennej.

Mimo iż Marcin Trukszyn od tego sezonu występuje w roli obrońcy nie utrudnia mu to jednak zdobywania bramek dla swojego zespołu. Kapitan zespołu ma ich piętnaście, asystuje także najczęściej w swoim zespole.

Czu drużyna jest w stanie utrzymać się na wysokim poziomie w kolejnych spotkaniach Extraliga.pl? Przekonamy się już za paręnaście tygodni, szanse na komplet punktów Komnino będzie miało już w zaległym meczu z Team Packiem.

*Opisy kolejnych zespołów w następnych częściach.