Autor: Jarosław Szwiec
Redar Słupsk vs Klima Team 3:7 (1:2)
Grający w mocno okrojonym składzie Redar nie zdołał po raz drugi sprawić niespodzianki i tym razem uległ drużynie Klimy Team 3:7.
W pierwszej części gry Klima miała przewagę ale wynik był jeszcze otwarty po bramkach Pawła Hojczyka i Adama Klimczuka Klima prowadziła 2:1, w pierwszej części strzelcem bramki dla Redaru był Paweł Kauch, który również w drugiej połowie dał o sobie znać.
Druga część meczu była przełomowa dla Klimy, która zdobyła pięć bramek a mogło być ich więcej ale zawodziła skuteczność. Po dobrze rozegranym rzucie rożnym na 3:1 w 30 minucie podwyższył Bartek Czerniło. Chwilę później Grzegorz Klimczuk podwyższył na 4:1, a kolejne dwie bramki były autorstwa Damian Kopcińskiego. Redar strzelił bramki w 40 i 47 minucie, autorami Kauch i Giedrewicz. Siódma bramka dla Klimy padła z pomocą rywala, Konrad Łabicki niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki.
Pewne zwycięstwo Klimy, drużyna Macieja Klimczuka umacnia się na szóstej pozycji, Redar nadal z dziewiętnastoma punktami u dołu tabeli.
Bramki: P.Kauch ’19,’40, K.Giedrewicz ’47 (Redar Słupsk) – P.Hojczyk, A.Klimczuk ’23, B.Czerniło ’30, G.Klimczuk ’34, D.Kopciński ’35,’44, Br.Samobójcza ’45 (Klima Team)
Ekipa na Swoim vs Kebab House Burza Słupsk 1:4 (0:0)
Niespodzianki nie było, ale przez dłuższy czas Ekipa walczyła w tym meczu jak równy z równym, ostatecznie Burza potrafiła wygrać ten mecz.
Pierwsza część meczu zakończyła się bezbramkowym remisem, co więcej pierwsze 25 minut było bardzo wyrównane, a bliżsi zdobycia gola byli zawodnicy Ekipy, którzy twardo walczyli z rywalem. Drużyna Kebab House Burzy nie potrafiła złapać swojego rytmu gry, w pierwszej odsłonie meczu nie wyglądało to najlepiej. Do przerwy 0:0.
W drugiej połowie trzy minuty po wznowieniu Burzę na prowadzenie wyprowadził Piotr Gajek, który na raty ale pokonał świetnie broniącego w bramce Ekipy Pawła Osowickiego. Bardzo dobre dośrodkowanie Gajka cztery minuty później wykorzystał Rafał Somionka, który głową skierował piłkę do siatki, 2:0 dla Burzy. W 37 minucie gry atomowym i pięknym uderzeniem popisał się Jarosław Grzegrzółka, 3:0 dla Burzy bramka stadiony świata. Ekipa jeszcze zerwała się do ataków i w 48 minucie gry zdobyła bramkę na 1:3, w ostatnich sekundach spotkania indywidualną akcją popisał się Krzysztof Zając, który zmieścił piłkę w siatce, Burza wygrywa 4:1 i lokuje się na czwartej pozycji w ligowej tabeli.
Bramki: A.Jarosiński ’48 (Ekipa na Swoim) – P.Gajek ’28, R.Somionka ’32, J.Grzegrzółka ’37, K.Zając ’50 (Kebab House Burza)
Baltic Fish Team vs ZKS Komnino 0:4 (0:1)
Kolejny swój mecz wygrała drużyna ZKS Komnino, która pokonała Baltic Fish pewnie bo 4:0.
Przewaga zespołu z Komnina była widoczna od początku spotkania. ZKS wykorzystało swoją sytuacje w trzynastej minucie spotkania, po tym jak piłkę do bramki skierował Adam Hostyński. Wynik w pierwszej części gry nie uległ zmianie, choć prowadzenie mogło być wyższe.
W drugiej odsłonie spotkania drużyna Marcina Trukszyna nie pozostawiła złudzeń kto tutaj jest lepszy zodbywajać kolejne bramki. Autorem drugiej bramki był Paweł Orynycz, pomocnik ZKS-u strzelił na 2:0 w 29 minucie gry. Drugie swoje trafienie zaliczył Hostyński, bramka na 3:0 padła w 38 minucie, a czwartą bramkę dla Komnina zdobył sam kapitan Marcin Trukszyn na trzy minuty przed końcem spotkania.
Komnino aktualnie na bardzo wysokiej drugiej pozycji, zespół jest niepokonany od czterech spotkań. W tym spotkaniu Baltic nie mógł skorzystać z usług m.in. Piotra Górniewicza.
Bramki: A.Hostyński ’13,38, P.Orynycz ’29, M.Trukszyn ’47 (ZKS Komnino)
