W sobotnich meczach faworyci potracili punkty. W pierwszym spotkaniu Auto Diesel zremisował z No Name, Słonzi pokonało Coisnusa, a Casablanka okazała się lepsza od Morpolu.
Auto Diesel Service Kobylnica Team vs No Name Słupsk 3:3 (2:1)
Przed tym meczem faworytem był zespół z Kobylnicy, który sygnalizował dobra dyspozycje od początku rundy wiosennej. Miały być trzy punkty, jest tylko jeden.
Auto Diesel do meczu przystąpił w okrojonym składzie, i w liczbie 8 zawodników. Spotkanie dobrze rozpoczęło się dla Diesla, który już w pierwszej akcji meczu prowadził 1:0. Kolejne minuty meczu przynosiły nam akcje bramkowe z obydwu stron ale przez pierwsze dziesięć minut meczu nadal prowadził Diesel. Zmiana wyniku nastąpiła w 11 minucie gry, kiedy Paweł Waleszczyk zaskoczył uderzeniem Petrykowskiego. Auto Diesel długo nie czekał i za sprawa Dziewientkowskiego, który uderzył z 17 metrów na krótki słupek, drużyna faworytów tego meczu prowadziła 2:1.
W drugiej odsłonie meczu podobna sytuacja, zespół Auto Diesla bardzo dobrze rozegrał początek i prowadził już 3:1, drugą bramkę dla Diesla zdobył Chwał. Kiedy wydawało się, że drużyna z Kobylnicy ma wszystko pod kontrolą i zgodnie z planem zmierza po trzy punkty zaczęły się problemy. No Name zaczął coraz częściej atakować bramkę rywala, coraz groźniej. W 39 minucie meczu padła bramka samobójcza, z której cieszyli się zawodnicy No Name. Kolejne minuty meczu to bardzo szybkie tempo gry, niewykorzystana stuprocentowa szansa przez Diesla i kontra No Name, która przyniosła wyrównanie. Golkipera Diesla po raz drugi pokonał Waleszczyk. Pawel miał jeszcze świetną okazję aby zapewnić zwycięstwo swojej drużynie ale piłka trafiła w słupek. Wyrównane spotkanie, No Name jak i Diesel inkasują po punkcie do ligowej tabeli.
Bramki: S.Chwał ‘1,’27, K.Dziewientkowski ’12 (Auto Diesel) – P.Waleszczyk ’11,’49, br.samobójcza ’39 (No Name)
FC Słonzi Słupsk vs Cosinus Słupsk 4:2 (3:1)
Po raz drugi w tym sezonie FC Słonzi pokonało Cosinusa. Sześć punktów w starciu z czołową drużyną ligowej tabeli to świetny dorobek punktowy.
Słonzi od początku meczu grało agresywnie i składnie konstruowało swoje akcje. Po dziesięciu minutach meczu widzieliśmy już trzy bramki, dwie po stronie Słonzi i jedną po stronie Cosinusa. W 6 minucie gry młody nabytek FC – Łukasz Kopeć zdobyć pierwszą bramkę, a w 10 Marek Pielach dołożył siedemnasta bramkę do swojego dorobku w tym sezonie, autorem bramki dla Cosinusa był Maciej Gregorek. Cosinus próbował za wszelką cenę doprowadzić do remisu ale Słonzi dobrze rozbijało ataki rywala. W 18 minucie meczu padła trzecia bramka dla outsidera tego meczu, autorem Mateusz Pacocha, który znalazł się w polu karnym rywala i dobił piłkę pokonując Czarneckiego. Do przerwy 3:1 dla Słonzi.
W drugiej połowie meczu drużyna Słonzi mogła grać dużo spokojniej mając przewagę dwóch bramek. Mimo przewagi naturalnie nie rezygnowała z kolejnych ataków, co zaowocowało czwartą bramką, która zdobył młody napastnik – Łukasz Kopeć. Cosinus bardzo szybko zdobył bramkę numer dwa, która miała otworzyć szanse dla kolejnych trafień. Tak się jednak nie stało Słonzi zagrało dobrze w destrukcji i już więcej bramek w tym meczu nie widzieliśmy. Trzy punkty trafiają na konto drużyny Słonzi, która ma w ligowej tabeli i tylko jeden punkt straty do Cosinusa i Klimy Truck Team.
Bramki: Ł.Kopeć ‘6,’24, M.Pielach ’10, M.Pacocha ’18 (FC Słonzi) – M.Gregorek ‘5, M.Klimaszewski ‘35 (Cosinus)
Grupa Miłośników PN Morpol vs Kwiaciarnia Casablanka 3:5 (0:1)
Casablanka ostatni raz przed sobotnim meczem na orliku wygrała 7 listopada. Wygrana z Morpolem poprawiła z pewnością morale w drużynie.
Całe spotkanie było do początku do końca wyrównane. Mecz dobrze rozpoczął się dla Casablanki bowiem piłka wpadła do siatki już w piątej minucie meczu, autorem gola Mateusz Kąkol. Więcej bramek w pierwszych dwudziestu pięciu minutach meczu nie widzieliśmy, druga odsłona meczu zapowiadała się interesująco.
Taka też była, w 30 minucie gry defensor Casablanki – Przemysław Gradus podwyższył prowadzenie swojego zespołu. Morpol musiał zacząć atakować i odrabiać straty. Tak też się stało, w 2 minuty padły dwie bramki dla podopiecznych Kazimierza Sawickiego. Najpierw bramkę kontaktową zdobył Rafał Milczarek, a chwilę później wyrównał Adamiak. W kolejnych fragmentach zobaczyliśmy po jednej bramce dla Casablanki i Morpolu. Na siedem minut przed końcem nie wiadomo było czy ktoś tutaj wygra, na boisku był remis 3:3. Chwilę później drugie trafienie zaliczył Gradus, a minutę później drugi mocny cios oddała Kwiaciarnia, która za sprawą Michała Podgórnego prowadziła już 5:3. Mimo starań Morpolu, nie udało się zdobyć kolejnych bramek. Casablanka dzięki wygranej wyprzedziła w ligowej tabeli zespół Grupy Miłośników.
Bramki: R.Milczarek ’32, P.Adamiak ’34,’39 (Morpol) – M.Kąkol ‘5, P.Gradus ’30,’43, M.Podgórny ’39,’44 (Casablanka)
