Wybierz ligę

Aktualności

07 MAJ 2016

W czwartowy wieczór wygrywali faworyci!

W czwartek odbyły się dwa mecze w ramach 17 i zaległej 10 kolejki. Na boisku w Redzikowie wygrywali faworyci, zespoły: Klima Truck Team i Redar Słupsk.

Grupa Miłośników PN Morpol vs Klima Truck Team 3:2 (0:8)
Drużyna Kazimierza Sawickiego – Morpol do meczu przystąpiła bez swojego bramkarza Dariusza Czechowskiego. Po za tym w obydwu drużynach zabrakło paru zawodników, ale podstawowi gracze z pola w obydwu zespołów wystąpili.
W pierwszej połowie więcej z gry mieli zawodnicy drużyny Morpol. Klima objęła prowadzenie w 6 minucie za sprawą Kamińskiego, ale kolejne minuty należały do zespołu Morpol, który najpierw w 9 minucie wyrównał za sprawą Mateusza Stenki (wcześniej Katrina Główczyce), a minutę później już prowadził. Na 3:1 podwyższył w 13 minucie Dariusz Stańczyk, który wykorzystał świetne zagranie Stenki. Klima zdobyła bramkę kontaktową pod koniec pierwszej połowy w 22 minucie. Chwilę później drużynę Klima Truck przed utratą czwartej bramki uratowała poprzeczka.
Ciężko wytłumaczyć co stało się z zespołem Kazimierza Sawickiego w drugiej odsłonie meczu, przede wszystkim chyba brak konsekwencji oraz przebłysk rywala. Klima zagrała o niebo lepiej aniżeli w pierwszych dwudziestu pięciu minutach. Wyrównanie przyszło w 30 minucie gry, piłkę zgraną od Grzegorza Klimczuka do bramki skierował Kopciński. Morpol praktycznie bez szansy bramkowej w drugiej połowie, Klima atakowała bardzo często, skutecznie. W 40 minucie meczy było już 8:3, zobaczyliśmy parę ładnych akcji zakończonymi bramkami. Autorami bramek byli trzykrotnie Kopciński, po jedne bramce zdobyli Kamiński i G.Klimczuk. Na ośmiu bramkach jednak sienie skończyło, w 46 i 50 minucie gry piłkę z najmniejszą trudnością do bramki wbijał Grzegorz Klimczuk.
Klima wysoko pokonała Morpol, a pierwsza połowa zapowiadała nam zupełnie inny scenariusz.
Bramki: M.Stenka ‘9, D.Ciesielski ‘10, D.Stańsczyk ’13 (Morpol) – D.Kamiński ‘6,’36, D.Kopciński ’22,’30,’33,’38,’39, G.Klimczuk ’31,’46,’50 (Klima)
Ż.K: S.Hojczyk (Klima)

Redar Słupsk vs No Name Słupsk 8:2 (3:1)
W tym meczu wygrał faworyt, podobnie jak w konfrontacji pucharowej. Drużyna Redaru musiała radzić sobie bez podstawowego golkipera – Piotra Zaniewskiego, który zmaga się z kontuzją. W szeregach No Name, podobnie - brak podstawowego golkipera – Mariusza Surowca oraz kluczowego zawodnika z pola Pawła Waleszczyka.
Redar dobrze rozpoczął to spotkanie od szybko strzelonej bramki przez Marcela Staniszewskiego. W kolejnych minutach meczu do głosu śmielej zaczęli dochodzić zawodnicy No Name, którzy za sprawą kapitana- Łukasza Lisika doprowadzili do remisu w 12 minucie meczu. Przez dłuższy czas wynik nie ulegał zmianie, swoje sytuacje miały obydwie drużyny, ale te nie kończyły się powodzeniem. Pod koniec pierwszej części meczu dobrą i skuteczną akcje przeprowadzili dwaj ofensywni zawodnicy pomarańczowych - Połeć-Słowiński. Minute później Staniszewski podwyższył na 3:1.
W drugiej odsłonie meczu No Name grało dużo słabiej i coraz częściej popełniało błędy w defensywie, co wykorzystywali zawodnicy Redaru. W28 minucie piłkę do pustej bramki skierował Brexendorf. Drużyna No Name swoją druga bramkę zdobyła w 42 minucie gry, której autorem był ponownie kapitan zespołu Łukasz Lisik. Druga bramka jednak niewiele wniosła w poczynania drużyny Lisika, chwilę później Redar dołożył kolejne dwie bramki a konkretnie Paweł Kauch, który ustalił wynik spotkania na trzy minuty przed końcem.
Redar wygrywa pewnie, w zespole No Name zabrakło zdecydowanie Waleszczyka oraz pierwszego golkipera.
Bramki: M.Staniszewski ‘4’20, O.Połeć ’19,’34, K.Brexendorf ’28, P.Kauch ’43,’47, br. Samobójcza ’36 (Redar) – Ł.Lisik ’12,’42 (No Name)

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto