Niespodzianką zakończyło się drugie wczorajsze spotkanie, Grupa Miłośników Pn Morpol pokonała FC Słonzi 5:2, w pierwszym meczu to Redar okazał się lepszy od Auto Diesla.
Redar Słupsk vs Auto Diesel Service 5:2 (1:0)
Pomarańczowi byli tego dnia lepsi od swojego rywala. Redar w tym meczu wystąpił w najsilniejszym zestawieniu, w szeregach Auto Diesla zabrakło Przemysława Cyrankowskiego i pierwszego bramkarza Kamila Petrykowskiego.
W pierwszej połowie zespół z Kobylnicy miał problemy z konstruowaniem akcji czego efektem było brak sytuacji bramkowych. Redar miał swoje trzy sytuacje, z czego jedną wykorzystał w 10 minucie meczu, Oskar Połeć minął golkipera Diesla i strzelił do pustej bramki. W pierwszej części meczu Redar dwukrotnie trafiał w słupek.
Druga połowa bardzo dobrze zaczęła się dla Redaru, od zdobycia bramki. Pięknym strzałem w krótki róg bramki popisał się Marcel Staniszewski. W 31 minucie pomarańczowi prowadzili już 3:0, autorem bramki Fabian Słowiński, który strzałem w długi róg bramki pokonał Kędziora. Auto Diesel po stracie trzeciej bramki ruszył nieco śmielej do ataków, miał swoje dwie niezłe sytuacje ale piłka lądowała obok bramki. Pierwsza bramka drużyny z Kobylnicy padła w 36 minucie meczu, strzał Wiśniewskiego po rykoszecie znalazł drogę do bramki. Redar zdobył jeszcze dwie bramki, w 41 i 46 minucie meczu. Bramka nr 5 autorstwa Słowińskiego była obok uderzenia Staniszewskiego ozdobą meczu, napastnik Redaru z dużym spokojem przelobował golkipera Diesla. Redar miał jeszcze szanse na szóstą bramę ale nie wykorzystał rzutu karnego. Drugą bramkę dla Diesla zdobył z rzutu wolnego Chwał, w ostatniej akcji meczu przed utartą trzeciej bramki drużynę Redary uratował Konrad Łabicki, który wybił piłkę zmierzającą do pustej bramki.
Bramki: O.Połeć ’10, M.Staniszewski ’26,’41, F.Słowiński ’31,’46 (Redar) – M.Wiśniewski ’36, S.Chwał ’50 (Auto Diesel)
FC Słonzi Słupsk vs Grupa Miłośników Pn Morpol 2:5 (0:2)
Morpol po raz drugi w tej rundzie sprawił niespodziankę, tym razem podopieczni Kazimierza Sawickiego wygrali z faworyzowanym FC Słonzi.
Morpol bardzo szybko objął prowadzenie w tym spotkaniu, po bramce Grzegorza Wróbla w drugiej minucie. W dalszych fragmentach meczu padła druga bramka dla Morpolu, której autorem był bardzo dobrze dysponowany tego wieczoru Dawid Ciesielski. Słonzi miało jedną dogodną sytuację w której powinno zdobyć bramkę, w akcji 3 na 1 piłka wylądowała obok słupka. W pierwszych dwudziestu pięciu minutach więcej z gry mieli zawodnicy w błękitnych koszulkach, którzy atakowali częściej i składniej, do przerwy 0:2.
Druga połowa to wyrównany mecz, obydwie drużyny starały się konstruować akcje ofensywne. Trzecia bramka dla Morpolu padła po rzucie wolnym, w polu karnym dobrze odnalazł się były zawodnik FC Słonzi – Patryk Stępień, który wbił bramkę swoim starym kolegom z drużyny. Słonzi swoją dogodną sytuacje miało chwilę po stracie trzeciej bramki, Słoński potężnie uderzył w bramkę rywala, piłka jednak uderzyła w poprzeczkę. W 45 minucie było już po meczu, bardzo dobrze wrzuconą piłkę z autu w pole karne Słonzi na bramkę zamienił Rafał Milczarek, a niespełna minutę później Wójcik stracił piłkę przed własnym polem karnym co bezlitośnie wykorzystali zawodnicy Morpolu, na cztery minuty przed końcem meczu było już 0:5. Słonzi w ostatnich dwóch minutach meczu zdobyło dwie bramki, najpierw podanie Wójcika wykorzystał Kopeć, a chwilę później sam Wójcik wpisał się na listę strzelców.
Bramki: Ł.Kopeć ’49, W.Wójcik ’50 (Słonzi) – G.Wróbel ‘2, D.Ciesielski ’10, P.Stepień ’29,R.Milczarek ’45, P.Adamiak ’46 (Morpol)
Ż.K: B.Warwas (Słonzi) – D.Ciesielski, R.Milczarek (Morpol)
