Absolutnie najciekawszym meczem w minioną niedzielę było spotkanie zaległe 12 kolejki pomiędzy Kebab House Burzą a Baltic Fish Team. Kolejny raz świetną formę potwierdziło ZKS Komnino, które zdeklasowało Morpol.
Cosinus vs FC Partizan Słupsk 5:2 (1:0)
Trzy punkty trafiają na konto Cosinusa, ale sam mecz nie był spacerkiem dla drużyny Daniela Geska. Cosinus co prawda prowadził przez cały mecz, ale sam wynik a także fragmenty drugiej połowy były z pewnością niemałym zaskoczeniem kiedy to na dwie minuty przed końcem Partizan zdobył bramkę kontaktową i przegrywał już tylko 2:3. W drużynie Cosinusa w tym meczu nie widzieliśmy wszystkich zawodników, zabrakło m.in. wracającego do formy Klimaszewskiego, Partizan z kolei zjawił się w swoim podstawowym składzie co zaowocowało w końcu niezłym biorąc pod uwagę poprzednie porażki, wynikiem w tym meczu. W ostatnich minutach drużynie outsidera tego meczu zabrakło z pewnością konsekwencji w grze obronnej, bowiem drużyna Cosinusa w 49 i 50 minucie gry zdobyła bramkę numer 4 i 5, co dało pewne trzy punkty. Drużyna Cosinusa dzięki wygranej ma 35 punktów i zajmuje wysokie piąte miejsce, które z pewnością będzie chciała utrzymać chociaż za plecami są trzy drużyny, które mają realne szanse aby dogonić drużynę D.Geska.
Grupa Miłośników PN Morpol vs ZKS Komnino 1:13 (1:5)
To była kolejna egzekucja drużyny Marcina Trukszyna, która udowadnia z każdym meczem, że to właśnie im należy się miejsce na podium. Tym razem trafiło na zespół Kazimierza Sawickiego – Morpol, który przecież w ćwierćfinale Pucharu Ligi toczył wyrównany bój z Komninem. Teraz jednak menager Morpolu nie mógł skorzystać ze wszystkich swoich zawodników, choć i z nimi piekielnie ciężko byłoby cokolwiek tutaj ugrać. Komnino jest jak rozpędzona lokomotywa w ostatnim czasie, a kto stanie im na drodze polega. Kwestia wygranej „załatwiona” została już po pierwszej połowie meczu, kiedy to pewnie 5:1 prowadziła drużyna z Komnina, a kluczowe były ostatnie pięć minut meczu w których widzieliśmy trzy bramki faworyta tego meczu. Druga połowa była jednostronnym widowiskiem co potwierdza wynik, i ilość bramek strzelanych przez zespół M.Trukszyna. Pomału nasuwa się pytanie kto zatrzyma zespół z Komnina? Na drodze już niedługo stanie zespół Hasana Kebab, ciekawi jesteśmy tej konfrontacji. Drużyna Komina co prawda ma o dwa mecze rozegrane więcej od Balticu oraz trzy od Burzy, ale na chwilę obecną z 52 punktami ma mocną pozycje wicelidera.
Kwiaciarnia Casablanka vs Redar Słupsk 1:4 (0:1)
W minioną niedzielę na boisku orlik warunki były ciężkie, zawodnikom towarzyszył upał. Obydwie drużyny z pewnością odczuły trudy tego spotkania bowiem zjawiły się w okrojonych składach, które liczyły 7-8 osób. Zespół faworytów tego meczu – Redar w takim składzie chyba jeszcze w tej rundzie nie wystąpił, zabrakło m.in. : golkipera – P.Zaniewskiego, zawodników z pola: P.Kaucha, F.Słowińskiego, M.Staniszewskiego. Mimo braku kluczowych zawodników udało się zdobyć ważne trzy punkty. Casablanka mogła w tym meczu zapunktować bowiem, mecz był wyrównany ale zabrakło skuteczności zawodnikom Kwiaciarni. Redar w tym meczu musiał polegać na zmiennikach, którzy dobrze wykonali swoje zadanie, na pochwałę zasługuje także sam manager zespołu – Dariusz Diakowski, który bronił bramki swojego zespołu i tylko raz skapitulował. Dobry występ zanotował defensor zespołu Konrad Łabicki, który był autorem dwóch pierwszych bramek dla pomarańczowych. Redar tym samym pokazał, że potrafi wygrywać nawet bez swoich najważniejszych zawodników, a wygrana dała szóstą lokatę w ligowej tabeli.
Zaległy mecz 12 kolejki
Baltic Fish Team vs Kebab House Burza 3:3 (1:3) HIT KOLEJKI
Obydwie drużyny postarały się o to aby na ten mecz zjawić się w swoich najsilniejszych składach. Zarówno Baltic jak i Burza zdają sobie sprawę, że bezpośrednio walczą o TOP 3 rozgrywek Extraliga.pl w Słupsku. Mecz był bardzo dobrym widowiskiem, godnym hitem kolejki. Drużyna Bartka Fursewicza przez 23 minuty tego meczu była w świetnej sytuacji, prowadząc 3:0, później zaczęły się prawdziwe schody. Burza w pierwszej połowie po prostu wypunktowała rywala w sposób podręcznikowy, po bramkach Kozłowskiego, Bentkowskiego i Grzegrzółki prowadziła po 19 minutach 3:0. Baltic pod koniec pierwszej odsłony meczu zdobył pierwszą bramkę, autorem był Górniewicz, który w tym meczu pociągnął swój zespół do cennego remisu. Baltic powrócił z dalekiej podróży, i to co wydawało się nierealne po 20 minutach meczu stało się faktem po ostatnim gwizdku sędziego i bramce Słodzińskiego na 3:3. Remis jest świetnym rozwiązaniem dla rywali, zarówno drużyny Hasana Kebab jak i Komnina, którzy znajdują się wyżej zarówno do Balticu i Burzy. Obydwie drużyny stworzyły emocjonująca konfrontację, za którą należy bić brawa, bowiem tak powinny wyglądać mecze HITu kolejki. Remis w tym meczu przedłuża emocjonująca walkę o podium rozgrywek, końcówka sezonu zapowiada się arcyciekawie.
OGLĄDAJ TAKŻE: A.RYJEWSKI (BALTIC) O MECZU BALTIC VS BURZA
