Prawdziwy festiwal strzelecki widzieliśmy w pierwszym czwartkowym meczu Fortis – Komnino, gdzie Marcin Trukszyn i koledzy zaaplikowali rywalowi aż dwadzieścia bramek. Prawdziwy dreszczowiec widzieliśmy w meczu Redar – Burza, w którym to pomarańczowi z wyniku 0:3 potrafili pokonać rywala 5:4!

Fortis Słupsk vs ZKS Komnino 1:20 (0:9)
Mecz miał tylko jednego faworyta. ZKS Komnino tego dnia strzeliło rywalowi aż 20 bramek. Strzelaninę rozpoczął Przemek Cyrankowski już w 3 minucie spotkania. Do przerwy ZKS prowadziło już 9:0. Przez większość spotkania Komnino dominowało na całym boisku, Fortis nie mógł wyjść z piłką z własnej połowy. Czujnie w obronie grali dobrze dysponowani: Marcin Trukszyn i Mariusz Wójtowicz. W drugiej części nic się nie zmieniło , kolejne bramki padały dla zespołu faworyta tego meczu. Pod koniec spotkania zespół Fortis strzelił bramkę honorową z rzutu wolnego. Dzięki wysokiej wygranej drużyna z Komnina awansowała na czwartą pozycje w ligowej tabeli, Fortis w tym meczu grał bez swojego bramkarza, to z pewnością miało wpływ na stratę aż tylu bramek. Drużyna B.Jarominiaka w meczach z topowymi zespołami musi grać zdecydowanie inaczej, a mecz z Komninem to lekcja dla fioletowych.
ZOBACZ SZCZEGÓŁY MECZU

Diamond Cars Old Young vs Klima Truck Team 9:2 (3:1) HIT KOLEJKI
Mistrz Słupska na początku spotkania miał problemy z drużyną Klimy, która stwarzała sytuacje i dobrze odpierała ataki rywala. W 10 minucie Klima Truck po strzale Pawła Hojczyka wyszła na prowadzenie. Do głosu po utracie bramki zaczęli dochodzić zawodnicy Old Young, którzy do przerwy trzykrotnie pokonali golkipera Klimy. Po przerwie na boisku panowali zawodnicy drużyny Artura Piekarka, którzy stwarzali sobie sytuacje strzeleckie i zamieniali je na bramki. Drużyna Diamond Cars zgodnie z oczekiwaniami zdobyła do tej pory sześć punktów, w tym meczu widzieliśmy równą i skuteczną  grę, nie zawiedli Dominik Kaczmarek i Henryk Patyk, ponownie dał o sobie znać Mariusz Smutek, bramkarz, który nie tylko broni ale także strzela.
ZOBACZ SZCZEGÓŁY MECZU

Win-Pro Burza vs Redar Słupsk 4:5 (3:0)
Chyba nikt się nie spodziewał takiego przewrotu zdarzeń w ciekawie zapowiadającym się spotkaniu Burzy z Redarem, gdzie po pierwszej połowie podopieczni B.Fursewicza prowadzili 3:0. Zespół Win-Pro zdominował pierwszą część spotkania i strzelił w niej trzy bramki, które jak się okazało w drugiej odsłonie zgubiło faworyta tego meczu. Po przerwie, gdy wydawało się że Burza będzie kontynuowała sytuacje na boisku, zespół Redaru zaczął częściej atakować bramkę Daniela Libigockiego. W 39 minucie pierwszą bramkę dla pomarańczowych strzelił Marcin Pacholski. Chwilę później bramkę kontaktową dla Redaru zdobył Fabian Słowiński. Burza nie czekała i szybko odpowiedziała bramką Kopcińskiego na 4:2. Po utracie czwartej bramki Redar nei rezygnował i wciąż atakował bramkę zespołu Win-Pro. W efekcie widzieliśmy trzecią bramkę dla Redaru, emocje towarzyszyły w tym spotkaniu do końca.  Redar do końca wierzył w zwycięstwo, i  w 46 minucie gry Marcel Staniszewski wyrównał stan meczu, zaledwie minutę później skuteczny Fabian Słowiński zdobył bramkę nr 5 dla Redaru,, która dała upragnione trzy punkty. Burza próbowała wyrównać stan meczu, ale zabrakło czasu oraz szczęścia drużynie B.Fursewicza. Niesamowity przebieg zdarzeń Redar mimo straty trzech bramek pokonuję Burzę!
ZOBACZ SZCZEGÓŁY MECZU

Cosinus Team vs Kwiaciarnia Casablanka 8:3 (4:0)
Ponownie otwarty i ofensywny futbol zobaczyliśmy w konfrontacji Cosinus vs Casablanka. Faworyt nie zawiódł i pewnie pokonał Kwiaciarnie. W meczu widzieliśmy wiele sytuacji  bramkowych pod jedną, jak i drugą bramką. Cosinus Team kwestie wygranej właściwie zapewnił sobie już w pierwszej połowie meczu, w której prowadził wysoko, 4:0. Po przerwie faworyt spotkania nie zwalniał tempa i zdobywał kolejne bramki, do 39 minuty stan meczu na korzyść Cosinus Team wynosił 8:0. Kwiaciarnia wykorzystała swój potencjał w ofensywie, i zdobyła w tym meczu trzy bramki, po których jednak nie było już mowy o nawiązaniu kontaktu z drużyną Cosinusa. Faworyt tego meczu po porażce w pierwszej kolejce z Parters, inkasuje pierwsze trzy punkty, Casablanka po dwóch grach nadal bez punktu.
ZOBACZ SZCZEGÓŁY MECZU

CZYTAJ TAKŻE: Pokaz siły drużyny Partners Sp. z o. o.!