Wybierz ligę

Aktualności

30 WRZ 2016

Emocjonująca środa!

W minioną środę drużyna Cosinus Team ponownie wygrała swój mecz dzięki czemu nadal jest liderem rozgrywek, emocje do końca trzymały nas także w meczu rozpoczynającym szóstką kolejkę zmagań.

Kwiaciarnia Casablanka vs Klima Truck Team 6:6 (1:2)
Tak jak wspominaliśmy przed meczem, że konfrontacje obydwu drużyn należą do otwartych spotkań gdzie pada sporo bramek, tak też również było w środę w meczu szóstej kolejki. Tym razem obydwie drużyny podzieliły się punktami, wydaje się, że był to najbardziej sprawiedliwy rezultat tego spotkania. Klima w ostatnich meczach grała naprawdę dobrze i skutecznie, w tym meczu liczyła na komplet punktów, ale Kwiaciarnia potwierdza w tym sezonie gotowość do walki o punkty. Obydwie drużyny zjawiły się w licznych i podstawowych składach wyjątkiem był brak: Kamila Więcka (podstawowego golkipera Klima Truck) oraz bramkostrzelnego snajpera Szymona Gołaszewskiego (Kwiaciarnia Casablanka). Do 38 minuty wszystko układało się po myśli drużyny Macieja Klimczuka, która prowadziła 4:2. Później Casablanka zaczęła atakować i odrabiać straty, a w ostatnich czterech minutach meczu padło uwaga, aż pięć bramek, trzy dla Casablanka i dwie dla Klimy. Bardzo dobry mecz z dużą ilością bramek, było na co popatrzeć.
ZOBACZ SZCZEGÓŁY MECZU

No Name Słupsk vs Fortis Słupsk 7:3 (1:2)
Zespół Fortis, w tym meczu miał problemy ze składem, grał z jednym zawodnikiem rezerwowym. Drużyna Łukasza Lisika była w tym spotkaniu faworytem do zwycięstwa, wygrała, ale pierwsza połowa była nienajlepsza w wykonaniu No Name. Fioletowi prowadzili 2:1 po pierwszych dwudziestu pięciu minutach gry, ale w drugiej połowie inicjatywę przejęła drużyna No Name, która także wykorzystała przewagę liczebną. Do 42 minuty było dosyć gorąco, a faworyt tego meczu nie mógł być pewny trzech punktów, bowiem prowadził tylko jedną bramką. Od tamtego czasu drużyna No Name przeprowadziła parę sytuacji podbramkowych, wykorzystała kontry i strzeliła rywalowi jeszcze trzy bramki. Bilans zespołu No Name to dwa zwycięstwa i trzy porażki, kolejnym rywalem będzie drużyna Cosinus Team. Drużyna Łukasza Lisika wygrywa zasłużenie i wspina się pomału w ligowej tabeli.
ZOBACZ SZCZEGÓŁY MECZU

Redar Słupsk vs Cosinus Team 4:6 (2:5)
Spotkanie od początku zaczęło się od strzelania bramek, po pięciu minutach widzieliśmy już trzy bramki, Redar prowadził 2:1. Bardzo istotne dla Cosinusa były kolejne minuty meczu, gdzie lider rozgrywek był bardzo skuteczny i odpowiednio w 9, 13, 16 i 20 minucie meczu zdobył swoje bramki, dzięki czemu prowadził już 5:2. Pomarańczowi jednak nie poddali się i w drugiej połowie meczu rozpoczęli szaleńczą pogoń, gdzie sporo pracy w bramce miał Bartek Wojtanowski. Pod koniec meczu gra bardzo się zaostrzyła, obydwie drużyny nie oszczędzały się i chciały za wszelką cenę przechylić szalę na swoją korzyść. Duet Staniszewski-Słowiński ponownie przyniósł bramkę kontaktową na pięć minut przed końcem meczu. Redar po czwartej bramce zwiększył częstotliwość swoich ataków, był bardzo bliski zdobycia bramki wyrównującej, ale kropkę na i postawili zawodnicy Coisnusa, którzy wykorzystali kontrę i zdobyli w 49 minucie meczu szóstą bramkę, co oznaczało zwycięstwo i trzy punkty. Bardzo dobre widowisko, obydwie drużyny z dużym zaangażowaniem walczyły o zwycięstwo, ostatecznie Cosinus wygrywa po raz piaty w tym sezonie.
ZOBACZ SZCZEGÓŁY MECZU

 

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto