W niedzielę swoje mecze wygrywali faworyci. Baltic uporał się z Casablanką, a No Name pokonało Auto Diesla.

No Name Słupsk vs Auto Diesel Kobylnica 6:3 (3:1)
Zespół Łukasza Lisika od początku tego sezonu wyrósł na faworyta w takich spotkaniach z niżej klasyfikowanymi zespołami. Drużyna No Name zgodnie z planem i bez żadnej wpadki pokonywała zespoły, które były w zasięgu, a co więcej walczyła i napsuła krwi w meczach z czołowymi zespołami, przytoczyć tutaj można mecz  z Baltic lub z Win-Pro.  W meczu niedzielnym Łukasz Lisik i spółka okazali się lepsi od drużyny Auto Diesla, zdobywając o trzy bramki więcej. Szybko zdobyte bramki, zwłaszcza w drugiej odsłonie spotkania dały drużynie No Name spokój w grze, bo zdecydowanie lepiej kontroluje się grę, prowadząc różnicą czterech bramek. Drużyna Diesla, choć nie tak liczna jak zawsze, próbowała i starała się odrabiać straty ale nie zdołała pokonać lepiej dysponowanego zespołu tego dnia – No Name. To była na pewno szansa dla zespołu z Kobylnicy na punkty, ale No Name potwierdza swoja równą grę, dzięki temu zwycięstwu zespół Ł.Lisika awansowała na wysokie piąte miejsce, o które jednak będzie bardzo ciężko na koniec tej rundy. Diesel musi szukać punktów w sowich kolejnych meczach.
ZOBACZ SZCZEGOŁY MECZU

(No Name Słupsk vs Auto Diesel)

Kwiaciarnia Casablanka vs Baltic Fish Team 4:8 (1:1)
Tylko przez pierwszą połowę zespół Kwiaciarni był w stanie walczyć o punkty z drużyną Baltic Fish. Bramkowy remis w pierwszych dwudziestu pięciu minutach zapowiadał nam, ciekawą druga połowę, w której Baltic jak się później okazało - brylował. Zespół Arkadiusza Ryjewskiego w końcu wygrywa po trzech porażkach z rzędu. Komplet punktów dla Baltic Fish był w tym meczu prawdziwym tlenem, bowiem brakowało w ostatnim czasie zwycięstwa czwartej drużynie sezonu poprzedniego.  Bardzo dużo na boisku działo się od 30 minuty meczu, bowiem zobaczyliśmy kluczowe momenty, a co za tym idzie bramki, które w większości padały dla zespołu w niebieskich koszulkach. W ofensywie Casablanki straszył rywala, Bartek Wyka, który był w tym meczu naprawdę skuteczny. W szeregach Balticu do gry po kontuzjach wracają już: Gabriel Słodziński oraz Tomasz Fabich, którzy już w tym meczu wpisywali się na listę strzelców. Kwiaciarnia przegrywa w ósmej kolejce, ale znając ten zespół w kolejnych meczach Kwiaciarnia postara się o niespodziankę, Baltic pomału wraca na swoje tory, choć od swojej optymalnej formy jeszcze daleko.
ZOBACZ SZCZEGOŁY MECZU

(Kwiaciarnia Casablanka vs Baltic Fish)