Czas na drugą cześć podsumowania rundy jesień 2016. W tym artykule podsumujemy występy drużyn: No Name i Baltic Fish Team. Zaczynamy naturalnie od miejsca ósmego.

No Name Słupsk – Miejsce 8

Zespół Łukasza Lisika zrobił progres względem sezonu poprzedniego czego należało się spodziewać. Drużyna No Name zakończyła rozgrywki na miejscu, które było w ich zasięgu. Mecze w których zespół powinien był zdobywać punkty, te punkty zdobywał. W meczach z wyżej sklasyfikowanymi drużynami podopieczni Ł.Lisika walczyli i byli niewygodnym rywalem, a wysokie porażki drużyna odniosła właściwe tylko z: Partners Sp. z o. o., Redar Słupsk i Diamond Cars. Reszta spotkań z faworytami kończyła się minimalnymi porażkami, co warto odnotować.
W zespole na pewno widać brak Pawła Waleszczyka, natomiast drużyna przebudowała się względem sezonu 2015/2016, ma w swoich szeregach także młodszych zawodników co z pewnością przyczyniło się do solidnych występów w większości meczów.
Odmłodzenie składu dało efekt, czego potwierdzeniem może być dobra dyspozycja najlepszego strzelca tego zespołu Damiana Szymańskiego, który zdobył dziewięć bramek w rundzie jesiennej.
Drużyna No Name będzie walczyła w rundzie rewanżowej o utrzymanie a nawet poprawę swojej pozycji, choć strata do siódmej drużyny w tabeli wynosi sporo, bo sześć punktów.

(Damian Szymański (No Name) w kolorowych barwach.

Baltic Fish Team – Miejsce 7

Drużyna Arkadiusza Ryjewskiego ma dużo większe aspirację aniżeli odległa siódma pozycja. Patrząc na sezon poprzedni w którym Baltic był jednym z głównych faworytów do mistrzostwa należy uznać na tę chwilę obecny sezon za spory krok w tył. Zespół wiele stracił po odejściu najlepszego zawodnika poprzedniego sezonu – Jarosława Felisiaka. Jak dotąd MVP poprzedniego sezonu nie ma w szeregach Baltic Fish zastępstwa, ale ciężko znaleźć tak kompletnego zawodnika jakim jest J.Felisiak.
Zespół jednak nie załamuje rąk i chcę swoją grupę w rundzie rewanżowej wygrać i to pewnie. Baltic jest zdecydowanym faworytem w swojej grupie na wiosnę, ale łatwo w niektórych meczach na pewno nie będzie.
Zespół zmagał się także z licznymi kontuzjami swoich zawodników, czasami brakiem bramkarzy. Porażki z Klima Truck i Partners zadecydowały o braku niebieskich w najlepszej szóstce.
Drużyna na zastępstwo w ataku sprowadziła młodego zawodnika Pogoni Lębork – Kamila Klimasa, który trzeba odnotować strzela bramki dla Balticu, a w rundzie jesiennej Kamil jedenastokrotnie pokonywał bramkarzy rywali, i czterokrotnie asystował przy bramkach kolegów.
Baltic ma jeszcze sporą rezerwę, zobaczymy czy drużyna w pełni odda swój potencjał w rundzie rewanżowej.

(Kamil Klimas (Baltic Fish), niebieska koszulka, najlepszy strzelec Balticu w rundzie jesień 2016