Wybierz ligę

Aktualności

31 MAJ 2017

Dorobek 7 pkt Diamond Cars

Nie zobaczyliśmy  czwartego z rzędu zwycięstwa drużyny Partners Sp. z o. o., która w minioną niedzielę uległa mistrzowi Słupska – Diamond Cars. Bardzo dobre spotkanie rozegrali zawodnicy No Name Słupsk.

Dorobek 7pkt  Old Young
Zaczęło się od remisu a później były dwie wygrane. W sumie 7 punktów w tegorocznym sezonie z zespołem Partners Sp. z o. o. zdobyli zawodnicy Diamond Cars. Bardzo solidny dorobek biorąc po uwagę trudy meczów z silnym rywalem.
W minioną niedzielę, drużynie Karola Kublika być może zabrakło zmian, na ławce widzieliśmy tylko jednego zawodnika. W liczniejszym zjawili się podopieczni Artura Piekarka, z samym menagerem w bramce.
Skuteczny Łukasz Stasiak otworzył wynik meczu już w 4 minucie gry, po 8 było już 2:0. Kwestia wygranej praktycznie rozwiązana została w pierwszej części meczu w której Old Young prowadzili aż 5:1, zapewniając sobie tym samym duży komfort oraz spokój w grze w drugiej odsłonie spotkania. Mimo chęci i starań drużyna Karola Kublika nie potrafiła zbliżyć się do rywala, a w drugiej połowie widzieliśmy tylko jedno trafienie, Pawła Waleszczyka z 31 minuty gry.
To była bardzo ważna wygrana Diamond Cars w kontekście walki o mistrzostwo ligi. Partnersi mają nadal realne szanse na podium rozgrywek.

Udany rewanż
Po porażce z pierwszego spotkania rundy wiosennej drużyna Łukasza Lisika tym razem okazała się lepsza od aktualnego lidera grupy nr 2 – Bar Pod Dzikiem. Rewanż w 100% udany, tym bardziej, że rywal mimo iż bez swojego pierwszego bramkarza oraz bez P.Cyrankowskiego zjawił się w licznym i solidnym składzie.
To naszym zdaniem był najlepszy mecz rundy wiosna 2017 w wykonaniu No Name. Bardzo dobra i składna gra pozwoliła wypunktować rywala, zwłaszcza w drugiej części meczu. Bar był w stanie nawiązać walkę tak naprawdę przez pierwsze 25 minut, w drugiej odsłonie po podstawowych błędach musiał przegryźć gorycz porażki.
Po raz pierwszy w szeregach No Name widzieliśmy w tym meczu Piotra Michalaka, który nie zapomniał jak zdobywa się bramki. Autor 5 trafień w tym meczu był jedną z najjaśniejszych postaci. Cała drużyna Łukasza Lisika zagrała jak już wcześniej wspomnieliśmy naprawdę dobry mecz.
Dzięki wygranej No Name po porażce Baltic Fish Team z Kwiaciarnią wskoczyło na drugą pozycję i traci do lidera już tylko jeden punkt. Dziki aby utrzymać pierwsze miejsce w grupie nr 2 musza wygrać z Baltic Fish Team w czwartkowy wieczór.

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto