Punktów nie udało zdobyć się drużyną Klima Truck Team oraz KS Bruskowo Wielkie we wczorajszych meczach otwierających 4 kolejkę zmagań.
Szybcy i skuteczni
Absolutnie koncertową grą popisali się zawodnicy ZKS Komnino w starciu z drużyną Klima Truck Team. Cały zespół zagrał świetnie, wymieniając każdą formację. Drużyna z Komnina pokazała w tym meczu, że ma w sobie olbrzymi potencjał i będzie liczyła się w stawce o czołowe pozycję.
Od początku meczu drużyna Marcina Trukszyna grała lepiej od rywala, szybko zdobyła bramki, pierwsza połowa zakończyła się zwycięstwem 3:1, Klima walczyła, ale nie niewiele wychodziło w tym meczu podopiecznym Sebastiana Hojczyka.
Druga odsłona to zwieńczenie świetnej postawy ZKS-u, kolejne bramki, które rozbiły rywala. Mecz mógł się podobać, chyba nikt się nie spodziewał, że w tym meczu będziemy widzieli tak pewną wygraną jednej z drużyn.
Do bramki ZKS Komnino powrócił utalentowany Paweł Zieliński
Lider dla Win-Pro
Fotel lidera stał się faktem. Win-Pro Burza zgodnie z oczekiwaniami po naprawdę grze godnej uwagi wygrała 9:2 z KS Bruskowo Wielkie. Od początku meczu inicjatywa należała do podopiecznych Bartłomieja Fursewicza. Akcje były przemyślane, niektóre zagrania wręcz niekonwencjonalne, które przynosiły bramki. Burza mówiąc żargonem piłkarskim rozklepywała rywala, czasami akcje były zbyt koronkowe, zawodnicy Win-Pro chcieli w pewnych momentach wejść z piłką do bramki, co w większości przypadków kończyło się brakiem strzelania bramek.
KS Bruskowo w tym meczu zdobyło dwie bramki, które były autorstwa Krzysztofa Kozłowskiego, który już przyzwyczaił, że jest płucami tego zespołu. Trzeba również oddać drużynie z Bruskowa, że w tym meczu nie miała szczęścia, licznik bramek mógł być zdecydowanie lepszy, bowiem w bramce Win-Pro bardzo dobrze spisywał się Mariusz Małek, czasami piłka lądowała na poprzeczkach i słupkach.
Nie mniej jednak wygrana Burzy absolutnie zasłużona, trzeci zespół poprzedniego sezonu awansował na fotel lidera rozgrywek.
Z gry swojego zespołu zadowolony był manager Win-Pro - Bartlomiej Fursewicz
