Gospodarze wczorajszego wieczoru nie mogli liczyć na punkty. Zarówno drużyna KS Bruskowo jak i Klima Truck Team musiały uznać wyższość rywala.

W pierwszym spotkaniu zobaczyliśmy wygraną zespołu Bar Pod Dzikiem. Wynik otworzył bramkostrzelny Krzysztof Garbowski, który również zakończył pierwszą połowę mocnym akcentem, trafiając po raz drugi. Po pierwszej połowie Dziki prowadziły 2:0, z przebiegu meczu po pierwszych dwudziestu pięciu minutach obraz gry mógł wskazywać na remis.
W drugiej odsłonie Klima Truck wreszcie wykorzystała swój potencjał i w 3 minuty doprowadziła do remisu, wcześniej na 3:0 atomowym strzałem po ziemi wynik podwyższył Łukasz Podlasiak, znajdujący się ostatnio w bardzo dobrej dyspozycji. Chwila nieuwagi ze strony drużyny Sebastiana Hojczyka i zespół Bar Pod Dzikiem ponownie wyszedł na prowadzenie w 35 minucie gry. Ostatnie 10 minut meczu oscylowało w wiele sytuacji bramkowych z obydwu stron, skuteczniejsi okazali się zawodnicy drużyny Bar Pod Dzikiem, na 5:3 podwyższył ponownie Grzegorz Wróbel a wynik meczu w 47 minucie gry ustalił Piotr Szumski. Mecz wyrównany z przewagą Dzików, którzy tego wieczoru byli skuteczniejsi.

Bardzo zacięty mecz widzieliśmy w spotkaniu nr 2 wczorajszego wieczoru. Baltic Fish Team w mocno okrojonym składzie miał niełatwe zadanie, pokonać zespół, którego morale po ostatnim wyczynie zdecydowanie się podwyższyły, do tego Andrzej Staszewski miał do dyspozycji cały trzon zespołu.
Spotkanie od początku przyniosło nam bramki, już w 2 minucie Marcin Kozłowski wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Przy tym nazwisku dodamy, że Marcin był kreatorem gry drużyny Baltic Fish Team wczorajszego wieczoru. Po pierwszej połowie było 2:2 i podobnie wyglądało to w pierwszych pięciu minutach drugiej odsłony, bowiem Baltic szybko objął prowadzenie, ale po świetnie i precyzyjnie wykonanym wolnym przez Wiśniewskiego Marcina, Bruskowo ponownie dogoniło rywala. Bardzo istotne były kolejne minuty Baltic w 4 minuty zdobył trzy bramki, Bruskowo odpowiedziało jedną, co pozwoliło drużynie Arkadiusza Ryjewskiego kontrolować to spotkanie i grać swobodnie piłką, wymieniając wiele podań. KS Bruskowo jeszcze rzuciło się do ataków w końcówce spotkania co zaowocowało bramką Krzysztofa Kozłowskiego. Więcej bramek jednak w tym meczu nie zobaczyliśmy, Baltic potrafił wypunktować rywala i w niełatwym meczu zdobywa ważny komplet punktów.