W piątkowy wieczór na boisku w Bruskowie Wielkim byli świadkami niemałej sensacji w rozgrywkach pucharowych. W pozostałych meczach było ciekawie.
Wielki hit zobaczyliśmy już o godzinie 18.30. Naprzeciw siebie stanęły zespoły MM Logistics oraz Win-Pro Burza. Podopieczni Bartłomieja Fursewicza mieli niełatwe zadanie bowiem, co prawda zarówno jego zespół jak i drużyna Old Young kadrowo wyglądała bardzo silnie to jednak w słupkach Burzy widzieliśmy obrońce Bartosza Jączyńskiego.
Od początku meczy to mistrzowie jesieni Win-Pro Burza składniej budowała akcje podbramkowe i była bliższa zdobycia bramki. Mimo tego to podopieczni Artura Piekarka objęli prowadzenie tuz przed końcem pierwszej części gry. Druga połowa od początku wyglądała podobnie, Burza mocno napierała ale w bramce bardzo pewnym punktem był Surowiec, który ratował parokrotnie swój zespół. Mimo straty drugiej bramki bo świetnej akcji pojawiło się światło w tunelu bowiem w 34 minucie gry Bartosz Kozłowski strzelił bramkę kontaktową. W kolejnych minutach bardzo dobra gra taktyczna drużyny wicemistrzów Polski przyniosła kolejne bramki. Kolejne bramki dla Old Young zdobyli: Dominik Kaczmarek oraz Krzysztof Garbowski. To było świetne widowisko w kolejnej rundzie nie zobaczymy jednak zdobywców PL z sezonu poprzedniego.
Niemałą niespodziankę, a właściwie sensacje zobaczyliśmy w meczu numer 2 piątkowego wieczoru. Faworyzowany Redar Słupsk odpadł z rozgrywek pucharowych już w pierwszej rundzie. Pomarańczowych wyeliminowała drużyna Andrzeja Staszewskiego – KS Bruskowo Wielkie. Taki końcowy rezultat jeszcze bardziej zaskakuje bowiem Redar zgodnie z oczekiwaniami po pierwszych 11 minutach prowadził 2:0 i wydawało się, że kontroluje sytuacje na boisku. Bramka kontaktowa dla Bruskowa dała impuls, na tyle, że w 18 minucie było już 2:2. Jeszcze ciekawiej było pod koniec pierwszej odsłony spotkania bowiem to underdog tego meczu – Bruskowo prowadziło 3:2. Druga cześć była zacięta i ostatecznie spotkanie zakończyło się w regulaminowym czasie gry remisem. Czekały nas rzuty karne. Te lepiej egzekwowali zawodnicy gospodarzy, którzy wygrali ten konkurs 5:4. Niespodzianka stała się faktem Bruskowo w drugiej rundzie PL.
Ostatnim meczem, który nie miał jeszcze rozstrzygnięcia było spotkanie Kamir vs Auto Diesel. Zespół Kamir to beniaminek w rozgrywkach na sztucznej trawie, Diesel już od paru sezonów gości w rozgrywkach Extraliga.pl, a w tym sezonie potrafił m.in. urywać punkty wicemistrzom Polski.
Spotkanie lepiej ułożyło się dla drużyny z Kobylnicy. Pierwsze minuty było wyrównane, do stanu 3:1 Kamir miał jeszcze szanse na korzystny rezultat. Druga połowa okazała się jednak katastrofalna w wykonaniu podopiecznych Sebastiana Łukaszewicza. Diesel wbił jeszcze 7 bramek, przy jednej rywala i pewnie awansował do kolejnej fazy rozgrywek, w której zmierzy się z Kartpol Team.
