Wczoraj w Bruskowie Wielkim odbyło się jedno z zaległych spotkań 17 kolejki rozgrywek Extraliga.pl w Słupsku.
To było spotkanie numer 3 jeżeli chodzi o konfrontację na linii ZKS Komnino vs Baltic Fish Team. Obydwie drużyny przystąpiły do meczu w silnych składach, choć wspomnieć należy o absencji najlepszego strzelca zespołu Jarosława Felisiaka w szeregach Baltic Fish.
Spotkanie jak można było się spodziewać patrząc na wysoki sportowy poziom prezentowany przez obydwie drużyny rozpoczęło się dosyć asekuracyjnie. Żadna ze stron nie chciała się odkryć, choć dynamicznych akcji nie brakowało. Pierwszą bramkę zobaczyliśmy na 7 minut przed końcem pierwszej części gry, niezawodny motor napędowy zespołu Marcin Kozłowski wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Chwilę później po składnej akcji Baltic za sprawą Gabriela Słodzińskiego prowadził już 2:0.
ZKS mimo iż przegrywało to atakowało bramkę bardzo dobrze dysponowanego w tym meczu Patryka Wójcika (Baltic). Drużyna Marcina Trukszyna starała się o bramki, ale nic nie „wchodziło”. Baltic z kolei był w tym meczu dużo skuteczniejszy, na 3:0 podwyższył Kozłowski, który wykonał rajd przez połowę boiska i minął Wójtowicza sprytnie pokonując bramkarza. W 36 minucie gry ZKS przegrywało już 0:4 i zapowiadało się tutaj na pewną wygraną rywala. Drużyna ZKS pokazała jednak charakter do końca meczu i zaczęła zdobywać bramki. Licznik co prawda zatrzymał się na trzech, a rywal dołożył jeszcze jedno trafienie, ale sama końcówka w wykonaniu zawodników Marcina Trukszyna bardzo skuteczna.
Baltic wykorzystał swoją skuteczność, gwiazdkę zawodnika MVP przyznajemy tutaj jednogłośnie Marcinowi Kozłowskiemu, choć z tego miejsca chcemy również pochwalić cały zespół, w bramce pewny Wójcik, defensywą bardzo dobrze zarządzał w tym meczu Piotr Chmiel.
