Ekipa Bartłomieja Fursewicza przezwyczaiła wszytkich widzów do wygrywania, lecz w tym sezonie coś idzie nie po myśli managera zespołu Win-Pro. Wyniki nie napawają optymizmem, a co niektórzy już otwarcie mówią o kryzysie w drużynie wicemistrzów Słupska. Może o tym świadczyć bilans straconych bramek po 5 kolejkach (20). W tamtym sezonie po 5 meczach piłkarze Fursewicza mieli na swoim koncie komplet zwycięstw i 11 straconych goli. Pierwsza kolejka to pojedynek z Balticem który pewnie zdemolował ekipę KSB aż 7:3. Takim samym wynikiem zakończył się mecz z mistrzem Słupska - Redarem. Co prawda srebrni medaliści wygrali z Komninem, 10:3, lecz podopieczni Marcina Trukszyna zjawili się w zaledwie 5-cio osobowym składzie. Pojedynek z Iron Gate Team też nie należał do najlepszych, ponieważ zawodnicy Tomasza Drewnika postawili twarde warunki i przegrali tylko jedną bramką. Gdzie szukać przyczyny w słabej dyspozycji tego klubu? Zastanawiający jest brak obrońców w Burzy która ostatnio przeżywa braki kadrowe. Kapitan Bartosz Kozłowski nabawił się kontuzji w poprzednim sezonie podczas meczu z Redarem, zrywając ścięgno achillesa. Sprowadzony w miejsce kontuzjowanego kapitana został Przemysław Milewicz który również nabawił się kontuzji kolana jeszcze przed startem sezonu. Warto pamiętać o Bartoszu Jączyńskim dla którego też ten sezon nie ułożył się najlepiej ze względu na uraz. W obwodzie zostają Marcin Wiśniewski, oraz Łukasz Podlasiak który z różnych względów nie stawia się na mecze swojej drużyny. Manager Fursewicz postanowił ściągnąć wsparcie w postaci Jarosława Grzegrzółki, oraz Jarosława Lulińskiego, ale jak wiadomo doświadczeni zawodnicy wrający po dłuższej przerwie również muszą wkomponować się w zespół. Dobrym przykładem fundamentu defensywy jest Karol Zduniak, który jest podstawą gry obronnej drużyny Baltic Team. Wszyscy znamy potencjał Win-Pro Burzy, a 7-siódme miejsce to zdecydowanie za mało jak na wicemistrzów Słupska sezonu 2018/2019. Przed managerem niełatwy orzech do zgryzienia, czołówka uciekła, a przed drużyną jeszcze ciężkie spotkania jak np. te z Kartpol Team Słupsk, czy "Nam strzelać nie kazano". Jeżeli drużyna chce walczyć o mistrzostwo musi szybko przeanalizować błędy, oraz poukładać pewne sprawy ... Może jeszcze nie jest za późno? Kontuzjowanym życzymy powrotu do zdrowia, a Burzy zwycięstw. Widzimy się w niedzielę na 6 kolejce!