Wybierz ligę

Aktualności

15 LIP 2020

Na koniec sezonu Kartpol remisuje z Indykpolem a N.S.N.K. II rozbija Premium

W niedzielne popołudnie odbyła się zaległa część kolejki numer 14. Były to ostatnie spotkania w tym sezonie. Na zakończenie mieliśmy 3 mecze, z których odbyły się tylko 2 ponieważ drużyna Iron Gate Team w swoim spotkaniu z Win-Pro Burza musiała oddać walkowera.

Godzina 17:00 to mecz Indykpol vs Kartpol Team Słupsk, obie ekipy już wcześniej miały zapewnione miejsca na koniec sezonu i ten mecz był nie miał znaczenia dla układu tabeli. Mimo tego drużyna Indykpolu wstawiła się w silnym składzie ale i Kartpol Team nie odpuścił i postanowił powalczyć o ostatnie 3 pkt w tym sezonie. Początek spotkania należał do drużyny „Indyków” która od razu przystąpiła do ataku. W 4 minucie drużyna Kartpolu przeprowadziła wspaniałą kontrę, w której Gołaszewski pokonał bramkarza Indykpolu po znakomitej asyście Gregorka. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać bo już minutę później beniaminek wyrównał za sprawą Pawła Janikiewicza. Kolejne minuty to otwarta gra obu zespołów. W 10 minucie znakomitą interwencją popisał się Kamil Petrykowski, bramkarz Kartpolu obronił strzał Patryka Roszaka. Chwilę później Indyki mogły wyjść na prowadzenie, niestety na nieszczęście swojego zespołu strzał Janikiewicza powędrował w słupek. W 14 minucie ponownie na prowadzenie wyszła drużyna Kartpolu a swojego drugiego gola w tym meczu zdobył Szymon Gołaszewski. Następna cześć gry w pierwszej połowie należała do bramkarza Kartpolu który popisał się popisowymi interwencjami ratując swój zespół. 20 minuta meczu to szansa na hattricka dla Gołaszewskiego ale piłka po jego strzale obiła tylko słupek bramki Indykpolu. Chwilę później niewykorzystana okazja przez piłkarzy Kartpolu zemściła się i na 2-2 strzelił Przemysław Gradus. Na 3 minuty przed przerwą hattricka zanotował Gołaszewski umieszczając piłkę w siatce strzałem przysłowiową „piętką”. Na koniec pierwszej połowy bramkę na 3-3 i ponowny remis zdobył Kamil Pieknik po asyście Rudnika. Do przerwy wynik 3-3. Po przerwie 100% akcję miał Gołaszewski ale nie zdołał pokonać Bartosza Szczota. Kolejne minuty to lepsza gra Kartpolu a drużyna Indyków ograniczyła się tylko do gry z kontry. W 35 minucie mimo pierwszej fantastycznej obronie Petrykowskiego, nie zdołał już obronić dobitki Patryka Roszaka, który skierował piłkę do bramki i wyprowadził swój zespół na prowadzenie 4-3. 2 minuty później groźna kontra, która przyniosła bramkę dla drużyny Kartpolu a na listę strzelców ponownie wpisał się Gołaszewski. Na 8 minut przed końcem meczu z rzutu wolnego bardzo dobrze uderzył Roszak i pokonał Petrykowskiego, który w tym meczu bronił bardzo dobrze. Indykpol z prowadzenie nie cieszył się zbyt długo ponieważ tuż po wznowieniu gry przez zawodników Kartpolu, przeprowadzili oni znakomitą akcję a wisienką na trocie była bramka w tej akcji, którą zdobył Łukasz Więś świetnym strzałem z woleja. Końcówka meczu była bardzo otwarta i nerwowa, każda z drużyn chciała przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę ale bramkarze już do końca nie dali się pokonać. W ostatniej minucie meczu piłkę na zwycięstwo miał Paweł Janikiewicz ale niestety nie trafił na pustą bramkę, po tej akcji sędzia główny tego spotkania Pan Krzysztof Kwiatkowski odgwizdał koniec meczu a ostateczny wynik to 5-5.

Po niespodziewanej godzinnej przerwie wróciliśmy na boisko w celu rozegrania ostatniego meczu. Premium Rent a Car podejmował beniaminka ligi Nam Strzelać Nie Kazano II. Drugi zespół Jarosława Dańczaka na to spotkanie zebrał się w miarę dobrym składzie co było oznaką że nie zamierzają tego meczu oddać łatwo swojemu przeciwnikowi. Zespół P.R.A.C. przyjechał tylko w 4 osobowym składzie i już przed meczem było wiadomo że w tym meczu 3 pkt powędrują do beniaminka. Początek meczu jak i cały mecz przebiegał w jednym obrazie. Drużyna N.S.N.K. II cały czas atakował a zespół Premium próbował grać z kontry. Dwoma dobrymi interwencjami popisał się Gołąbiowski ale to nie wystarczyło i w 6 minucie zaczął się festiwal bramek w tym meczu. Gołąbiowskiego pokonał Szymon Szczur. W 8 minucie zespół N.S.N.K. II trafił do siatki dwukrotnie za sprawą Medwida i Pastwy. 9 minuta to niespodziewana odpowiedź drużyny Premium i gol zza połowy Jóźwika. Kolejny gol dla beniaminka padł już w 10 minucie Medwida. 2 minuty później kolejnym golem z daleka popisał się Jóźwik niwelując straty do 2 bramek. 13 i 14 minuta to 2 bramki Sebastiana Medwida, który w tym meczu miał wielką ochotę  na zdobywanie bramek. Swoje okazje w tym meczu mieli również zawodnicy Edwarda Marcola ale bramkarz N.S.N.K. II nie dawał się pokonać. Dalsze ataki drużyny Dańczaka skutkowały kolejnymi bramkami. Zespół Premium Rent a Car wzmocnił jeszcze Paweł Fabich ale wciąż N.S.N.K. II grał z przewagą zawodnika. W 15 minucie do siatki trafił Szczur a 16 i 18 minuta należała najpierw do Medwida a później do Adriana Pastwy. Na 5 minut przed końcem I połowy 3 bramkę dla Premium Rent a Car zdobył Mateusz Tarnowski. W kolejnych minutach beniaminek trafił jeszcze do siatki aż 5 razy ustalając wynik do przerwy 14-3. Tuż po przerwie Zawodnicy Nam Strzelać Nie Kazano II wrócili do strzelania bramek. 28 i 30 minuta meczu to kolejne dwa trafienia na koncie beniaminka. Oglądaliśmy absolutną dominację na boisku drużyny N.S.N.K. II  co dowodem były następne 2 trafienia w 32 i 33 minucie do siatki strzelił Sebastian Medwid. Minutę później swoją 4 bramkę w tym meczu zdobyła drużyna Premium Rent a Car za sprawą akcji Fabicha i Kowalewskiego. W 36 minucie do siatki biało-niebieskich trafił Kamil Komar i podwyższył już bardzo wysoki wynik. Od 37 do 41 minuty oglądaliśmy popis Sebastiana Medwida, który zdobywał kolejne bramki dla swojej drużyny minuta po minucie. 8 minut przed końcem Kowalewski odwdzięczył się podaniem Fabichowi i tym razem to on asystował przy 5 bramce dla swojej drużyny. Drużyna Premium Rent a Car mimo gry o jednego zawodnika mniej próbowała grać jak równy z równym. 44 minuta to indywidualna akcja Tarnowskiego, który strzela 6 bramkę dla swojego zespołu. 2 minuty później do siatki ponownie trafia Tarnowski strzelając w tym meczu swoją 3 bramkę. 46 i 47 minuta to dwie ostatnie bramki dla N.S.N.K. II. Ostateczny wynik spotkania to 25-7 dla zespołu Jarosława Dańczaka. W tym meczu na prawdziwy szacunek zasługuje drużyna Premium Rent a Car że mimo grania na początku w 4 osobowym składzie podjęli się zadania i wyszli na boisko wiedzą że raczej przegrają ten mecz. W tym meczu prawdziwy trening strzelecki urządził sobie Sebastian Medwid, który strzelił aż 15 bramek i znacząco awansował w klasyfikacji strzelców.

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto