Wybierz ligę

Aktualności

03 LIS 2020

Express Chicken zgarnia 3 pkt po dobrym spotkaniu!

Jedynym, wczorajszym meczem rozegranym w Bruskowie Wielkim było spotkanie drużyn Iron Gate Team, oraz Express Chicken. Jako pierwszy zaatakował Jakub Kołtonowski, ale uderzył niecelnie. W 6' minucie na prowadzenie wyszli podopieczni Radosława Górczyńskiego którzy trafili na 1:0 za sprawą Kamila Klimasa który uderzył zza pola karnego. Ten sam zawodnik mógł podwyższyć z rzutu wolnego, ale piłka powędrowała obok bramki strzeżonej przez Szymona Gołąbiowskiego. W kapitalnej sytuacji znalazł się za to Adam Gołąb, który będąc sam na sam z bramkarzem przegrał pojedynek z goalkeeperem. Ze strony rywala swoich sił próbował Arkadiusz Kaczmarek, ale lewonożny zawodnik znacząco się pomylił. 17' minuta to podwyższenie rezultatu. Karol Petrus zwiódł obrońcę i oddał strzał z dystasu pokonując bramkarza uderzeniem pod słupek. Kapitalną okazję do strzelenia bramki kontaktowej miał Karol Waszak, ale po oddaniu strzału z bliska uderzył wprost w Dawida Dorawę. W podobnej sytuacji znalazł się też Gołąb, ale w tym przypadku piłka powędrowała ponad poprzeczką. Przed zejściem na przerwę swojej szansy szukał jeszcze Kołtonowski, ale spudłował.
Po zmianie stron szybko zaatakowali gracze Tomasza Drewnika. Bramka kontaktowa padła dzięki Kołtonowskiemu który strzałem po ziemi pokonał młodego bramkarza drużyny Express Chicken. Ze strony piłkarzy Górczyńskiego swojej szansy szukał Petrus, lecz tym razem górą był Gołąbiowski. Dobry strzał oddał też Miłosz Kania, ale uderzenie z woleja doświadczonego zawodnika powędrowało ponad poprzeczką. W pole karne co raz to wybierali się zawodnicy Iron Gate, lecz zawsze na ich drodze stawał dobrze dysponowany tego dnia Dominik Gruszka. Przed dobrą okazją stanął też debiutujący Rafał Kostka, ale uderzenie głową nie zdołało wpaść do siatki. Bardzo dobrą okazję do wyrównania rezultatu miał Kania, ale piłkę wyplutą przez bramkarza posłał ponad poprzeczką. Strzelać próbował też Marcin Trukszyn lecz błyskawicznie został powstrzymany przez defensywę Chickenów. Na 10 minut przed końcem spotkania suchej nitki na rywalu nie zostawili podopieczni Górczyńskiego. Najpierw błąd obrony wykorzystał Gołąb, a następnie szybki kontratak na bramkę zamienił Gruszka po podaniu Klimasa. Kamil postanowił dobić rywala i na 3 minuty przed zakończeniem spotkania trafił gola uderzeniem zza pola karnego ustanawiając wynik meczu na 5:1.

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto